Marcin Karczmarczyk, były radny z Ruśca, wracając do domu zobaczył na trasie S8 niesprawne auto. Mężczyzna postanowił pomóc kobiecie, której, jak się okazało, zabrakło paliwa w samochodzie. Zabrał ją na stację benzynową w Urzucie. W trakcie rozmowy wyszło na jaw, że kobieta współpracuje ze stacją telewizyjną Polsat przy programie „Nasz Nowy Dom". Były radny przyznał, że zna rodzinę, której warto byłoby pomóc. Udało się. Jego dobry uczynek przyczynił się do większego dobra.
Dzięki przygodzie radnego ekipa programu pojawiła się w domu Pana Harnama oraz jego dwóch córek: Jessici i Nicoli. Już w czwartek będziemy mieli okazję poznać pełną historię mieszkańca Ruśca oraz zobaczyć przemianę jego domu.
„Pan Harnam przyjechał z Indii do Polski w poszukiwaniu pracy, a znalazł miłość – możemy przeczytać w mediach społecznościowych stacji Polsat. - Wkrótce założył rodzinę i wraz z żoną wychowywali córki. Rodzina mieszkała w starym spróchniałym, dziurawym domu z nieszczelnym dachem. Mężczyzna sam zrobił w budynku łazienkę, na więcej nie wystarczyło pieniędzy, wyjechał więc do pracy do Anglii, pozostawiając dzieci pod opieką żony. Kilka miesięcy temu doszło do tragedii, kobieta zapadła w śpiączkę, i po przewiezieniu do szpitala zmarła. Pan Harnam wrócił do Polski, odzyskał córki z pogotowia opiekuńczego i teraz samotnie stawia czoła wyzwaniu, jakim jest prowadzenie domu i wychowanie dzieci”.
Zwykła awaria samochodu i mały dobry gest doprowadziły do wielkiej zmiany w życiu rodziny z Ruśca. Dobro powraca. W czwartek zobaczmy wspólnie, jak skończyła się ta historia.
Napisz komentarz
Komentarze