Znicz Pruszków pojechał do Katowic i wykonał zadanie. Zespół Andrzeja Prawdy pokonał Rozwój 3:1.
Po dwóch remisach, przyszedł czas na wygraną. Postawa Znicza w ostatnich kolejkach jest zadowalająca. Piłkarze z Pruszkowa nie przegrywają, ostatni raz zanotowali porażkę jeszcze w wakacje, w Radomiu – aż 0:4. Pięć kolejnych spotkań dało Zniczowi dziewięć punktów. W starciu z Rozwojem, piłkarze Andrzeja Prawdy poprawili ten dorobek.
Spotkanie w Katowicach od początku układało się po myśli przyjezdnych. W 7. minucie w sytuacji sam na sam z Bartoszem Solińskim znalazł się Dariusz Zjawiński, który skierował piłkę do bramki. Napastnik Znicza siał popłoch w szeregach obrony gospodarzy. W 33. minucie Zjawiński ponownie wpisał się na listę strzelców. Wrzucał Patryk Kubicki, a napastnik podwyższył na 2:0.
Rozwój rozpoczął drugą połowę z dwoma nowymi zawodnikami na placu gry. Piłkarze ruszyli, a po czterech minutach Mateusz Długołęcki tonął w objęciach kolegów. Było 3:0 i w zasadzie po meczu. Chwilę później bramkę zdobyli gospodarze. Rozwój jeszcze wierzył i walczył, ale Znicz groźnie kontratakował. Do końca bramki już nie padły. Znicz zanotował piątek zwycięstwo w sezonie i z dorobkiem 20 punktów plasuje się na 6. miejscu w tabeli II ligi.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze