Nie tak wyobrażali sobie start sezonu I ligi koszykarze Elektrobud-Investment ZB Pruszków. Podopieczni Andrzeja Kierlewicza przegrali pierwsze dwa spotkania.
W 1. kolejce Elektrobud udał się do Leszna, gdzie zmierzył się z Jamalex Polonią 1912. Pierwsze skrzypce w ekipie z Pruszkowa grał Karol Kamiński, który zdobył 22 punkty. Rzucający trafił aż 80% rzutów za trzy punkty. Dobra postawa Kamińskiego to jednak zbyt mało, aby Elektrobud mógł pokonać Jamalex Polonię. W trzeciej kwarcie przez chwilę mogło się wydawać, że goście zmierzają w dobrą stronę – prowadzili 46:45. Gospodarze nie dali za wygraną i przed ostatnią odsłoną mieli o jeden punkt więcej. W czwartej kwarcie Elektrobud był cały czas blisko rywala, ale kolejne błędy sprawiły, że Polonia odskoczyła 57:66. Mimo ambitnej postawy, rywali nie udało się dogonić. Elektrobud przegrał na otwarcie sezonu 63:70.
Kolejne starcie, tym razem na własnym terenie, pruszkowski zespół rozegrał z FutureNet Śląskiem Wrocław. Przed rozpoczęciem spotkania miała miejsce miła uroczystość. Marek Zapałowski odebrał statuetkę z okazji poprowadzenia 100 meczów w roli pierwszego szkoleniowca. Były trener pracował w ekipie z Pruszkowa od 2015 r. W ostatnim sezonie Zapałowski doprowadził Elektrobud do ćwierćfinału I ligi. Na tym przyjemności się skończyły. FutureNet Śląsk zaczął zdecydowanie i zadał mocny cios gospodarzom. Elektrobud przegrywał 0:14, a pierwszy punkt dopiero po ponad pięciu minutach zdobył Kamiński. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 8:22. W drugiej odsłonie Elektrobud wyglądał lepiej, choć wrocławianie mieli bezpieczną przewagę. Gospodarze odrobili cztery punkty i na półmetku przegrywali 28:38. W kolejnych minutach zbyt wiele się nie zmieniło. FutueNet Śląsk powiększał przewagę. Goście kontrolowali przebieg gry i pewnie wygrali 81:56.
W starciu z drużyną z Wrocławia, Elektrobud trafił zaledwie 10 z 33 rzutów za dwa punkty. Goście mieli ponad 50% skuteczności i to jest główna przyczyna drugiej porażki pruszkowskiej ekipy w sezonie. Wszyscy liczą na przełamanie. Być może w 3. kolejce 13 października, kiedy Elektrobud uda się do Tychów na mecz z GKS.
Elektrobud czeka na zwycięstwo
- 10.10.2018 04:00
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze