Druga porażka Top Market MKS Pruszków w sezonie. Zespół Jacka Rybczyńskiego przegrał z Mon-Polem Płock 61:73.
Dobra passa zespołu trwała w najlepsze. Pruszkowskie koszykarki pokonywały kolejnych rywali. Ich licznik zatrzymał się na sześciu wygranych z rzędu. W pokonanym polu MKS pozostawił m.in. UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki (74:63), KKS Olsztyn (98:77), AZS Uniwersytet Warszawski (90:67), Politechnikę Gdańską II (91:55), SMS PZKosz Łomianki (74:51), MPKK Sokołów S.A. Sokołów Podlaski (60:46).
W Płocku na pruszkowski zespół czekało trudne wyzwanie. Mon-Pol dobrze spisuje się w tym sezonie, a na własnym terenie wygrał trzy z czterech spotkań. Starcie przy ul. Piaska lepiej rozpoczął MKS, który po trafieniu Katarzyny Szyller prowadził 4:0. Potem do głosu doszły gospodynie, które odrobiły straty z nawiązką – 12:8. W końcówce za trzy trafiła Kaja Grygiel – 21:18. Kolejna odsłona należała do płockiego zespołu. MKS mylił się, zawodniczki faulowały, popełniały błędy, nie trafiały rzutów. Mon-Pol wręcz przeciwnie – 29:24. Po trójce Marzeny Marciniak MKS wyrównał – po 32. Potem ponownie do głosu doszły gospodynie i na półmetku było 44:35.
W trzeciej odsłonie pruszkowianki robiły wszystko, aby dogonić rywalki. Te odpierały ataki, jednak w końcu zespół z Pruszkowa wyrównał. Po celnym rzucie Poli Dmochewicz było 53:53. Na czternaście sekund przed końcem trafiły jednak płocczanki – 55:53. Szykowały się zatem ogromne emocje. Czwartą kwartę zdecydowanie rozpoczęły gospodynie, które "odjechały" przyjezdnym. Po trafieniu Patrycji Kaczor było 63:53. MKS walczył, jednak nie był w stanie odrobić strat. Skończyło się porażką pruszkowskich koszykarek 61:73.
Najwięcej punktów dla MKS zdobyła Marzena Marciniak – 16. 14 rzuciła Magdalena Parysek-Bochniak. Kolejne spotkanie Top Market MKS Pruszków rozegra 5 grudnia o 18.00. Rywalem AZS Uniwersytet Gdański.
Napisz komentarz
Komentarze