Mieszkańcy miasta byli świadkami przyjazdu policji, straży pożarnej i pogotowia na parking niedaleko sklepu Kaufland. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele teorii i domysłów na temat tego, co się stało. Niestety faktycznie doszło do nieszczęścia.
W jednym z aut zasłabł i przestał oddychać mężczyzna. Świadkowie zdarzenia rozpoczęli reanimację i wezwali karetkę. Mimo ich starań nie udało uratować się poszkodowanego. Sprawą zajmuje się policja oraz prokuratura rejonowa w Pruszkowie.
Napisz komentarz
Komentarze