Reklama

Co dalej z Hetmanem?

Co dalej z Hetmanem?

Firma P.U. Hetman od wielu już lat jest solą w oku dla mieszkańców Nadarzyna, zwłaszcza tych, którzy mieszkają w pobliżu firmy, a jest ich niemało.

Lokalizacja firmy od dawna wzbudza kontrowersje i silne emocje wśród mieszkańców. Zarówno zarząd firmy, jak i ówczesne władze gminy zapewniały, że firma działa zgodnie z przepisami, jest wyposażona w nowoczesne instalacje, a uciążliwości wynikające z działalności instalacji RIPOK (Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów Komunalnych) są sporadyczne i niewielkie. Innego zdania byli mieszkańcy położonych w pobliżu osiedli. Fetor towarzyszący kompostowaniu odpadów zielonych i intensywny ruch samochodów dowożących odpady komunalne skutecznie zatruwały życie. Wyjaśnić tu trzeba, że firma Hetman ma moc przerobową w wysokości 160 000 ton odpadów rocznie. Transport odpadów odbywa się ulicami Nadarzyna, łatwo więc sobie wyobrazić, jak jest to uciążliwe dla mieszkańców.

Przez wiele lat byliśmy świadkami protestów, które nie przynosiły niestety żadnych efektów. Dopiero latem ubiegłego roku pojawiło się „światełko w tunelu”, które dawało nadzieję na rozwiązanie tego palącego, a raczej śmierdzącego, problemu. 11 lipca 2017 r. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wydał decyzję nakazującą wygaszenie instalacji. Firma złożyła odwołanie, co opóźniło proces, jednak 24 maja decyzja WIOŚ uprawomocniła się i firma Hetman została zobligowana do wygaszenia instalacji w ciągu trzech miesięcy. Ponieważ termin już upłynął, 5 września WIOŚ rozpoczął w firmie interwencyjne czynności kontrolne. Istnieje szansa, że koszmar mieszkańców wreszcie się zakończy.

Również Rada Gminy Nadarzyn wystosowała w dniu 29 sierpnia apel do Zarządu Województwa Mazowieckiego w którym czytamy:

„Korzystając z możliwości zabrania głosu, Rada Gminy Nadarzyn, wyraża negatywne stanowisko dotyczące lokalizacji i działalności instalacji RIPOK należącej do PU Hetman Sp. z o.o. o. w Nadarzynie w wojewódzkim dokumencie planistycznym o charakterze strategicznym.

Rada Gminy wyraża zaniepokojenie ponawiającymi się przypadkami uciążliwego oddziaływania sortowni odpadów komunalnych w/w firmy. Obserwujemy od dłuższego czasu przypadki wyczuwania nieprzyjemnych odorów pochodzących z sortowni, nawet w promieniu kilku kilometrów. Świadczyć to może o nieprzestrzeganiu przez zakład reżimu technologicznego w trakcie przyjmowania, przetwarzania lub transportu odpadów. Naruszany jest komfort życia mieszkańców Nadarzyna i najbliższych okolic.

Rada Gminy, ze względu na niefortunną i kontrowersyjną społecznie lokalizację RIPOK w Nadarzynie, opowiada się za likwidacją lub znaczącym ograniczeniem działalności PU Hetman, co najwyżej do skali potrzeb naszej gminy. Sprzeciwiamy się, aby do Nadarzyna trafiały odpady  całego województwa, w tym z Warszawy, co zostało przewidziane w upublicznionym projekcie.”

Dobrze, że radni gminy Nadarzyn dostrzegli wreszcie istniejący problem, bo wspólnymi siłami łatwiej będzie wygrać tę batalię. Szkoda jedynie, że apel ten nie pojawił się pięć lat wcześniej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama
Reklama