Reklama

Nagi mężczyzna na scenie oburzył nawet Boya-Żeleńskiego, a publiczność była zdumiona

Maria Morozowicz-Szczepkowska, córka Walerii i Rufina, czyli ciąg dalszy historii rodzinnej z willą „Waleria” w tle.
Nagi mężczyzna na scenie oburzył nawet Boya-Żeleńskiego, a publiczność była zdumiona
Willa „Waleria” widok od strony ogrodu w 1990 r.

Autor: Spotkania z Zabytkami

Źródło: Spotkania z Zabytkami

Nagi mężczyzna na scenie w sztuce napisanej przez kobietę, kobiety żądające równouprawnienia, autorka ciekawych sztuk teatralnych i scenariuszy filmowych, a wszystko to w Milanówku w willi „Waleria”. Co można tam było zobaczyć? Tak dla przykładu: była tam pośmiertna maska marszałka Józefa Piłsudskiego, jak piszą „Spotkania z Zabytkami: „...na której widać, że z lewej strony twarzy, od środka wygolono wspaniałe wąsy, aby lepiej przylegała do ciała rurka, przez którą karmiono chorego w ostatnich dniach jego życia. Jak relikwia przechowywane są okruchy rzeźbiarskiego tworzywa zdjęte bezpośrednio z twarzy zmarłego, z dobrze widoczną fakturą skóry.” 

Maria Morozowicz-Szczepkowska

ABC 1932 – Maria Morozowicz-Szczepkowska, autorka „Sprawy Moniki" napisała nową sztukę p.t: „Milcząca siła ". Akcja sztuki rozgrywa się w redakcji wielkiego dziennika. M. Szczepkowska w swej nowej sztuce porusza problem konkurencji, jaką stanowi w walce o pracę kobieta dla mężczyzny. 

Prawdziwy skandal wywołała premiera farsy Marii Morozowicz-Szczepkowskiej „Typ A” w teatrze Ateneum w 1934 r. W biuletynie Instytutu Teatralnego, w zapowiedzi czytania tekstu Marii Morozowicz-Szczepkowskiej w 2018 roku, można przeczytać taką zachętę do wysłuchania utworu, który 84 lata wstecz, wystawiony na scenie spowodował skandal i nawet tacy recenzenci jak Boy-Żeleński i Irzykowski byli oburzeni. Oto zapowiedź: „Jej tekst ostentacyjnie przekraczał granice dobrego smaku, bo w centrum intrygi i zarazem dosłownie w centrum sceny znajdowało się tu całkowicie uprzedmiotowione, piękne, młode męskie ciało, będące obiektem pragnienia i bezpardonowego użycia ze strony wyemancypowanych kobiet. Skandal nie wiązał się jednak z rozpoznaniem rewolucyjnego potencjału farsy, ale… z oburzeniem, jakie wywołała męska nagość na scenie. I to w epoce, w której ze scen popularnych rewii nie schodziły roznegliżowane kobiety. Boy krzywił się, że „komedia robi wrażenie, jakby była napisana przez wyuzdaną pensjonarkę”, za to konserwatywny Irzykowski, zajadły krytyk wcześniejszej twórczości Morozowicz-Szczepkowskiej, radował się, że nawrócona autorka „porzuciła tym razem swój dydaktyzm i pretensje do przerabiania świata; ba, zwróciła się jakoby przeciwko sobie, spaliła na ołtarzu satyry swój dawny ideał kobiety samowystarczalnej”. Dziś możemy sobie tylko wyobrażać, jak musiały się bawić autorka i reżyserka tej sztuki, patrząc na to zamieszanie wśród tuzów krytyki i prawodawców dobrego smaku! 

Maria Morozowicz- Szczepkowska w 1909 r  fot. Polona

Maria Morozowicz-Szczepkowska w książce Joanny Sosnowskiej

W znakomitej książce Joanny Sosnowskiej, wydanej przez Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk można przeczytać o tym, jaki nurt w sztuce wkraczał na polskie sceny i do pracowni artystów współczesnych Marii Morozowicz- Szczepkowskiej. To co napisała Sosnowska jest wykładnią tego, co wręcz obowiązywało w rodzinie Mrozowiczów co najmniej od babki Walerii, jej córki Marii i wnuczki Hanny: „Nawet po 1918 roku, kiedy obyczajowość polska przeszła ogromne przeobrażenia, a w życiu seksualnym przestała obowiązywać anheliczna asceza, jak to określił Karol Irzykowski, w sztuce znalazło to odbicie w ograniczonym zakresie. Tak zwane dobre obyczaje, nakaz wstydu, obowiązujące konwencje towarzyskie, nie pozwalały kobietom śmiało skorzystać z nowych możliwości. Tabu kulturowe dotyczyło zresztą nie tylko kobiet, ale i mężczyzn. Niewinność i poczucie godności – to dwa elementy tego samego mechanizmu opartego na zakazie, u którego podstaw leżał lęk przed kastracją. W sztuce Marii Morozowicz-Szczepkowskiej „Typ A” młody człowiek nie chce się zgodzić na pozowanie nago młodej i pięknej malarce. Ostatecznie do tego dochodzi, bo musi spłacić artystce dług, odwdzięczyć się za wcześniejszą pomoc. Artystka traktuje modela z całkowitą obojętnością i przedmiotowo jako przykład pięknego ciała, on natomiast zakochuje się w niej. Następuje tu odwrócenie tradycyjnych ról...” Ten gen Morozowiczów u pań przejawiał się tym, że ignorowały sposób wyrażania poglądów poprzez przebieranie się kobiet w strój męski, czy ścinanie włosów po męsku, chodziło o to, aby manifestować swoje poglądy przez sztukę, kpić ze świata stworzonego i utrwalanego przez mężczyzn.

Jan Szczepkowski

Jeszcze przed wybuchem pierwszej wojny światowej Maria wyszła za mąż za rzeźbiarza Jana Szczepkowskiego i oboje zamieszkali w Milanówku w willi „Waleria”, gdzie Szczepkowski obok domu miał swoją pracownię. Był laureatem licznych nagród, zarówno przed II wojną, jak i po wojnie, twórca około 200 dzieł: kolejne wersje pomników Moniuszki i Bogusławskiego, stojących przed Teatrem Wielkim, projekt pomnika Słowackiego dla Wilna. Jak wszechstronnym i ciekawym był artystą świadczą lalki z kabaretu „Zielony Balonik” wyrzeźbione przez artystę, gdy na przełomie wieków mieszkał w Krakowie.

Reklama wśród reklam z 1937 r. komedii Marii Morozowicz-Szczepkowskiej fot. Polona

Bywalcy willi „Waleria”

Któż w tej willi nie bywał! Hanna Szczepkowska-Mickiewiczowa wspominała: „Kiedy przychodził gen. Wieniawa-Długoszowski, podawał mi swoją szablę i mawiał: zaopiekuj się Haneczko panią Wieniawową...”. Przy stole siadywali: pani Marszałkowa, gen. Sosnkowski, Reymontowie, Witkacy, Osterwa, Anna i Monika Żeromskie, Zofia i Karol Stryjeńscy. Wówczas zdawało się rzeczą całkiem zwyczajną, że zapraszano 30-50, a zwykle przyjeżdżało około 70 gości. O siedemnastej podawano obiad, kolacja była niedługo przed północą. Goście tańczyli całą noc. Na taką okazję wystawiano beczkę wina domowej roboty i każdy obsługiwał się sam. Rodzinie towarzyszyło życiowe powodzenie. Zatrudniano dwie kucharki, dwie pokojówki, gosposię, praczkę, szofera, ogrodnika i dozorcę. Najpierw rodzina podróżowała Buickiem, później Talbotem.” Maria Morozowicz-Szczepkowska po wojnie swe szczęśliwe życie opisała w książce „Z lotu ptaka”. W 1978 roku córka Hanna Szczepkowska-Mickiewiczowa w „Walerii” otworzyła muzeum.

W 1990. r w czasopiśmie „Spotkania z Zabytkami” nr 6. dziennikarz tak opisuje wygląd willi „Waleria” i muzem Szczepkowskich: „Na podłodze co kilka kroków widnieje centymetrowy kopczyk świeżych wiórków, usypany przez korniki. Niesamowite wrażenie robią takie złote cętki na sczerniałych deskach, na powierzchni 70 metrów. Szyba w wielkim oknie stłuczona – ktoś wrzucił kamień z ulicy, zresztą nie pierwszy to już raz. Pośrodku pracowni stoi gipsowy model sarkofagu Józefa Piłsudskiego, którego odkuwanie w granicie przerwała wojna. Spod warstwy kurzu troskliwie odsłonięto twarz Marszałka. Nóż sam otwiera się w dłoni, gdy poznajemy powojenne dzieje willi „Waleria” zbudowanej w Milanówku w 1910 r. przez Walerię z Kotowiczów i jej małżonka, popularnego aktora, Rufina Morozowicza.” 

Plakat z 1945 r. fot. Polona
Czytaj także: Willa „Waleria”, Morozowiczowie, czyli o tym skąd się brały wielkie fortuny.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Pracownika Produkcji Pracownika Produkcji Konsorcjum Stali S.A., krajowy lider w branży wyrobów hutniczych i produkcji zbrojeń budowlanych POSZUKUJE KANDYDATÓW NA STANOWISKO: PRACOWNIK PRODUKCJI PruszkówPraca zmianowa: tak, 3 zmianyMożliwa praca w godzinach nocnych: takTryb wypłaty: miesięcznaSystem wynagrodzeń: stała podstawa wynagrodzenia + premia za wynikiTwój zakres obowiązkówobsługa maszyn zbrojarskich,obsługa urządzeń transportu bliskiego.Nasze wymaganiadyspozycyjność,zaangażowanie w pracę.Mile widzianeuprawnienia do obsługi suwnic oraz wózków widłowych.To oferujemyumowę o pracę - składki odprowadzane od całości otrzymywanego wynagrodzenia,szkolenia do wykonywanej pracy,prywatna opieka medyczna,posiłki regeneracyjne w okresie od 01 listopada do 31 marca,dofinansowania urlopowe,dodatki świąteczne,niskooprocentowane pożyczki z ZFŚS.Benefityprywatna opieka medycznadofinansowanie szkoleń i kursówubezpieczenie na życiezniżki na firmowe produkty i usługispotkania integracyjneOsoby zainteresowane prosimy o wysyłanie CV na adres:   [email protected]ę o umieszczenie na CV następującej klauzuli. Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji (zgodnie z ustawą z dnia 10 maja 2018 roku o ochronie danych osobowych (Dz. Ustaw z 2018, poz. 1000) oraz zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO)). Jednocześnie wyrażam zgodę na przetwarzanie przez ogłoszeniodawcę moich danych osobowych na potrzeby przyszłych rekrutacji. Aplikacje niezawierające wymaganej klauzuli nie będą uczestniczyły w procesie rekrutacji. Informujemy, że Administratorem danych jest Konsorcjum Stali S.A. z siedzibą w Zawierciu przy ul. Paderewskiego 120. Dane zbierane są dla potrzeb rekrutacji. Ma Pani/Pan prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania. Podanie danych w zakresie określonym przepisami ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy oraz aktów wykonawczych jest obowiązkowe. Podanie dodatkowych danych osobowych jest dobrowolne. Konsorcjum Stali S.A. zapewnia Sygnalistom następujące kanały składania Zgłoszeń Wewnętrznych: a) w formie e-maila na adres poczty elektronicznej: [email protected] b) w formie listu sporządzonego na papierze na adres pocztowy Konsorcjum Stali S.A. z siedzibą w Zawierciu, ul. Paderewskiego 120 42-400 Zawiercie skierowanego do Kierownika Biura Zarządu z dopiskiem „do rak własnych Kierownika Biura Zarządu”; c) osobiście przez spotkanie z Kierownikiem Biura Zarządu lub Członkiem Zarządu; Uproszczona procedura przyjmowania zgłoszeń naruszeń prawa od Sygnalistów wraz z klauzulą informacyjną znajduje się w linku https://www.konsorcjumstali.pl/kategorie/procedura-przyjmowania-zgloszen-od-sygnalistow.Pełną informację odnośnie przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz  tutaj. 
Reklama
Reklama