Zakończono 15 etap rozbudowy monitoringu miejskiego, który obejmował instalację kamer przy skrzyżowaniu ul. Obrońców Pokoju z ul. Reja, ul. Baśniowej i Kubusia Puchatka, przy ul. Stalowej i pl.Mechaników, w Parku Anielin Zachodni w pobliżu rzeki Utraty, przy Szkole Podstawowej nr 9. Dodatkowo w ramach realizacji projektu Budżetu Obywatelskiego 2022 wykonano monitoring tunelu pod torami PKP, Parku Potulickich, obszaru przy zejściu od strony ul. Bolesława Prusa w kierunku dużego stawu i chodnika parkowego biegnącego wzdłuż ul. Bolesława Prusa.
– To bardzo pomocne narzędzia pracy dla nas, policji i wszystkich służb porządkowych. Dzięki kamerom tunelu, które zostały zainstalowane miesiąc temu, zatrzymaliśmy już na gorącym uczynku „grafficiarzy”. W ostatnich dniach kamery pomogły policji odzyskać skradziony rower. Dzięki monitoringowi możemy nie tylko reagować na zagrożenia natychmiast, ale nasze nagrania pomagają przy prowadzeniu działań śledczych przez prokuraturę lub policję – mówi komendant Straży Miejskiej w Pruszkowie, Włodzimierz Majchrzak.
To między innymi dzięki komendantowi Pruszków rozwija swoją sieć monitoringu. Jego ludzie obserwują zagrożone zakątki zakątki Pruszkowa 24 godziny na dobę.
– Niestety przy takiej sieci powstają problemy. Dostajemy dotacje na instalację nowych punktów monitoringu, jednak serwis, obsługa i wszelkie koszty eksploatacyjne są po naszej stronie. To z budżetu straży miejskiej muszę zapewnić konserwację urządzeń, wymianę dysków na pojemniejsze, opłacić umowy z dostawcami internetu i energii. Wszystko drożeje. A budżet na przyszły rok ma się dla nas nie zwiększyć. Mnie w tym momencie brakuje ponad 30 tysięcy na samą benzynę, a rok się jeszcze nie skończył. Za rok, jak tak dalej pójdzie, będzie gorzej. Najważniejsze oczywiście są pensje strażników. Przed monitorami siedzą ludzie, to oni podejmują decyzje o interwencjach. Najbardziej mi przykro, że nie mogę finansowo odpowiednio docenić pracę moich strażników. Na przyszły rok nie są planowane żadne podwyżki, a inflacja rośnie. Martwię się, że część z nich przejdzie do innych gmin, gdzie wynagrodzenia mogą być wyższe – uzupełnia komendant.
Napisz komentarz
Komentarze