W roku 2022 taryfikator mandatów karnych się zmienił. Wysokość wielu kar wzrosła. Tak stało się z konsekwencjami za nieprzestrzeganie artykułu 66 prawa o ruchu drogowym, który opisuje warunki techniczne pojazdów na drodze. Obecnie za nieprzygotowanie samochodu do podróży, kierowca może zapłacić od 20 do 3000 zł. W ubiegłym roku górna wysokość mandatu wynosiła 500 zł. Odnosi się to również do aut nieodpowiednio odśnieżonych.
- Kierowca ma obowiązek przygotowania samochodu do jazdy. Pojazd powinien być sprawny, prowadzący musi zaś mieć pełną widoczność drogi i pobocza podczas prowadzenia auta. Nieodśnieżony lub źle odśnieżony pojazd powoduje zagrożenie na drodze. Dopiero spadł śnieg i już widać, jak to nazywam, „czołgistów” na ulicach, czyli osoby, które pozbyły się śniegu z przedniej szyby jedynie w wąskim pasku naprzeciwko kierowcy. To nie zapewnia pełnej widoczności. Kierowcy później się dziwią, skąd się wziął na drodze pieszy lub zaparkowane auto. Wszystko przez pośpiech i niechęć do odśnieżania. Za takie przewinienia wysokość mandatów wzrosła. Górna granica nawet do 3 000 zł. Warto zauważyć, że na wniosek sądu, kara może być jeszcze wyższa; w takim wypadku prowadzący auto może maksymalnie zapłacić 30 000 zł. Naprawdę warto wyjechać 5 minut później, ale poruszać się autem w pełni bezpiecznym – informuje Marcin Sawicki z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.
Kierowcy mają podzielone zdania na temat wzrostu cen mandatów, wszyscy jednak chyba się zgodzą, że na drodze najważniejsze powinno być bezpieczeństwo.
Napisz komentarz
Komentarze