Przed świętami Bożego Narodzenia najwięcej wydajemy na żywność i prezenty, a właśnie produkty spożywcze w 2022 r. podrożały najbardziej. Według wyliczeń GUS inflacja sięga około 18 procent.
Cenowa galopada
O rosnącej inflacji mówi się wiele, jednak trzeba zwrócić uwagę, że nie jest ona identyczna dla każdego produktu. Biorąc pod uwagę towary niezbędne na każdym wigilijnym i świątecznym stole, najbardziej możemy poczuć wzrost cen:
- Mąki: cena wzrosła o prawie 45% w porównaniu do poprzedniego roku.
- Pieczywa: cena wzrosła o ponad 30% w porównaniu do poprzedniego roku.
- Ryb i owoców morza: cena wzrosła o prawie 20% w porównaniu do poprzedniego roku.
- Mleka, serów i jaj: cena wzrosła o ponad 22% w porównaniu do poprzedniego roku.
- Cukru: cena wzrosła o ponad 200% w porównaniu do poprzedniego roku.
Kilka dni przed świętami niepokoi również koszt najpopularniejszej ryby na polskim stole. Karp obecnie kosztuje prawie dwa razy więcej niż w zeszłym roku. Z pomocą przychodzą liczne supermarkety, które planują różne świąteczne promocje.
Do tego jeśli nie urządzamy świąt w domu i musimy dojechać do rodziny w koszty wliczyć musimy cenę benzyny. Tutaj wzrost ceny to około 80%.
Choinka musi być
Również zakup choinki w tym roku może być bolesny dla naszego portfela. Cena jodły kaukaskiej to od 200 do 220 zł. Za najtańsze świerki zapłacimy ok. 120 zł.
– Nie widzimy spadku sprzedaży w tym roku. Niektórzy narzekają na ceny, ale i tak kupują. Wszystko drożeje, dlatego choinki też. Każdy chce drzewko – mówi sprzedawca choinek z Piastowa.
– Przede wszystkim nie mamy problemów ze sprzedażą, ponieważ ludzie nas znają. Handlujemy tu od ponad 10 lat. Najważniejsi to zadowoleni klienci, którzy nas polecają. To najlepszy rodzaj reklamy – dodaje inny handlarz.
Rok 2023 nie napawa optymizmem
– W przyszłym roku lepiej nie będzie, ceny jeszcze mocniej pójdą w górę. Głównie z tego powodu, że nośniki energii są drogie i będą jeszcze droższe — powiedział dla „Rzeczpospolitej” Adam Zdanowski z Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego.
Chyba większość rodzin w Polsce, przy świątecznym stole, będzie sobie życzyć przede wszystkim, optymizmu i nadziei, mimo wszystko, na lepszy nowy rok.
Napisz komentarz
Komentarze