Elmo został porzucony. Do stowarzyszenia trafił przyprowadzony przez straż miejską. Błąkał się samotnie w okolicach autostrady. Był przerażony i zdezorientowany. Groziło mu poważne niebezpieczeństwo, gdyż pies jest niewidomy.
– Podejrzewamy, że to było przyczyną porzucenia przez poprzedniego właściciela. Być może nie chciał on zrozumieć, że pies świetnie sobie radzi, gdyż w pełni korzysta ze słuchu i węchu. Nie zadał sobie trudu, aby pomóc mu funkcjonować w świecie bez wzroku. A nie jest to wcale trudne, bo Elmo jest pojętnym dzieciakiem – przekazuje opiekunka psa.
– Elmo to taki uroczy gapcio. Jest niewidomy od urodzenia, więc radzi sobie dobrze ze swoją niepełnosprawnością. Jest młody, ma około roku, więc to jeszcze duży szczeniak skory do wygłupów i zabawy. Nie ma też żadnych złych nawyków, które czasami przejawiają starsze zaniedbane psy. Dobrze reaguje na ludzi i inne czworonogi – opowiada Aneta, wolontariuszka w schronisku.
Niestety rok 2022 był ciężkim czasem dla psów. Do polskich schronisk, z powodu wojny za naszą granicą, przybyło nawet 2 miliony zwierząt. Placówki są przepełnione. Ludzi chętnych do adopcji zaś ubywa.
– Niestety ze względu na inflację i wzrastające koszty utrzymania pupila, wiele osób rezygnuje z przygarnięcia zwierzaka. Zauważyłam również, że mamy coraz więcej zgłoszeń o złym traktowaniu psów. W takich wypadkach interweniujemy i czasami odbieramy poszkodowanego czworonoga – dodaje Aneta.
Efekty wojny w Ukrainie i rosnących cen odczuł prawie każdy z nas. Tylko dzięki dobroci i otwartości serc, możemy sprawić, aby takie psy jak Elmo nie były kolejnymi ofiarami kryzysu.
Napisz komentarz
Komentarze