Szpital nie ma nic do ukrycia. Jak oceniają jakość opieki medycznej pacjenci.

Pod szpitalem i w holu ruch jak w centrum miasta. Zapytani o jakość usług pacjenci i odwiedzający, nie chcą mówić. Dlaczego? Kobieta po 50 wyjaśnia, że trudno jej powiedzieć, bo ma wizytę u endokrynologa za trzy lata. Mężczyzna stojący obok dodaje, że ma czekać na urologa pięć lat. 30-latka płacąca za parkometr wyjaśnia – kardiolog to dwa lata. 

Ankieta o niedostępności 

Na stole w sali konferencyjnej szpitala stoi makieta śmigłowca z przyklejonym na szybie zdjęciem dyrektor Krystyny Płukis jako pierwszego pilota. To prezent od pracowników wyjaśnia pani dyrektor. 

– Ankieta jest dla nas ważna, jak poprzednie, które sami prowadziliśmy, gdyż powie nam, co możemy poprawić w naszej pracy, ale też wskaże to, co pacjenci w niej doceniają – mówi Krystyna Płukis. – Co prawda ankieta jest anonimowa, a więc nie wiemy, czy odpowiedzi będą wiarygodne, ale podjęliśmy to ryzyko, bo nasz szpital nie ma nic do ukrycia. Dlatego zgodziłam się, aby firma zewnętrzna ją przeprowadziła – dodaje. Wyniki ankiety poznamy dopiero za rok. Wgląd w nie będzie miała dyrekcja. 

– Skargi pacjentów w naszym szpitalu rozpatrywane są zawsze według procedury. Zgodnie z nią skarżącą się osobę, zapraszamy, aby bezpośrednio przeprowadzić konfrontacje z personelem – mówi pani dyrektor. – Z mojego doświadczenia wynika, że powodem skargi zazwyczaj są nieporozumienie albo niewiedza pacjenta co do systemu opieki zdrowotnej, jaki mamy – dodaje.

Pytania, które pokażą prawdę 

Link do ankiety został opublikowany na stronie internetowej szpitala. Są tam słowa zachęty do wzięcia w niej udziału, gdyż ma ona pomóc w poprawie jakości świadczonych usług zdrowotnych. Pytania, jakie znajdziemy w ankiecie, dotyczą daty wypisu ze szpitala oraz oddziału, na jakim się przebywało. Czasu, jaki upłynął od skierowania do przyjęcia. Jakości opieki lekarskiej, pielęgniarskiej i fizjoterapeutycznej, a także życzliwości białego personelu. 

Znajdziemy również pytania dotyczące intensywności bólu i tego, czy personel podejmował skuteczne próby zmniejszenia go. Żywienie i warunki pobytu także interesują autorów analizy. Dodajmy, że jak nas poinformowała dyrektor Płukis po poprzedniej ankiecie dyrekcja zadbała o to, aby posiłki docierały do pacjentów cieple.