Mural powstanie z okazji przypadającej w tym roku 160 rocznicy powstania styczniowego. Urząd Gminy w Brwinowie na początku roku ogłosił konkurs na projekt obrazu ściennego, który miał być inspirowany rysunkiem Artura Grottgera „Kucie kos”. Ukazuje on przygotowanie broni w kuźni dla powstańców, która zostanie użyta do walki z rosyjskim okupantem. Wojownicy przekuwają swoje kosy i inne narzędzia użytku codziennego, aby mieć możliwość walki o swoją wolność. Zainteresowanie konkursem było duże. Do urzędu trafiały prace przez kilka tygodni nie tylko z gminy i okolic, ale również z dalszych części Polski, m.in. Ełku, Torunia czy Rzeszowa, a nawet z zagranicy, na przykład z Niemiec.
Konkurs wygrała praca Piotra Topczyłki. Mural, który powstanie, podobnie jak oryginalny rysunek, będzie przedstawiał wnętrze warsztatu. Artysta zaproponował odwzorowanie XIX-wiecznej kuźni z podkrakowskiej wsi Igołomia.
– Według miejscowej tradycji to właśnie jej wnętrze zostało uwiecznione przez Grottgera. Mural w Brwinowie pozwoli na spojrzenie do środka, na warsztat kowalski, gdzie wiejscy rzemieślnicy przekuwają kosy, a powstańcy szykują się do walki – poinformowała nas Mirosława Kosiaty z Urzędu Gminy w Brwinowie.
Nazwa wsi Igołomia łączy się z inną historią związaną z Brwinowem. To w niej urodził się Adam Chmielowski, później nazywany Bratem Albertem. Był to zakonnik i malarz znany ze swojej pracy na rzecz ubogich i bezdomnych. Brał również udział w powstaniu styczniowym. To właśnie w parafii św. Floriana w Brwinowie, gdzie rodzice Adama brali ślub, przechowywane są jego relikwie.
To już kolejny mural, który powstanie w mieście. Przy rondzie Wacława Kowalskiego widnieje podobizna jego patrona, a obraz strażaków ruszających do akcji, uwieczniony na budynku OSP stał się jedną z wizytówek miasta.
– Nowy mural przy ul. Biskupickiej, który pojawi się tym razem w północnej części Brwinowa, będzie kolejnym punktem zachęcającym do spacerów po mieście – dodaje Mirosława Kosiaty.
Na rozpoczęcie praz mieszkańcy miasta będą musieli poczekać jeszcze kilka miesięcy. Wówczas zobaczą wygraną pracę konkursową na budynku w Brwinowie.
Napisz komentarz
Komentarze