W ramach Europejskich Dni Dziedzictwa, w sobotę 15 września, na Górach Szwedzkich na mieszkańców czekały liczne atrakcje, przygotowane z okazji IV Rodzinnego Pikniku Historycznego.
O godzinie 15.00 burmistrz Grzegorz Benedykciński, w towarzystwie przewodniczącej RM Joanny Wróblewskiej oraz starosty Marka Wieżbickiego, przywitali wszystkich uczestników.
Tuż po oficjalnym otwarciu pikniku, uwagę uczestników przyciągnęły popisy kawalerzystów. Precyzję i doskonałą koordynację potwierdzali, swobodnie nadziewając w galopie niewielkie kółka na lancę. Lanca ma dwa ostre końce i służyła do tego, by skutecznie dźgnąć wroga, nie schodząc z konia.
Duże wrażenie sprawiał też pokaz rozłupywania szablą głowy wroga w trakcie jazdy. Na szczęście była to główka kapusty, a zamiast krwi tryskał kapuściany sok.
Formacje wojskowe były na pikniku wszechobecne. Na stoiskach żołnierze różnych formacji woskowych prezentowali stroje i uzbrojenie, odpowiadali również na pytania zainteresowanych militariami uczestników. Podczas krótkiej inscenizacji obejrzeliśmy rekonstrukcję wydarzeń, które miały miejsce 11 listopada 1918 r.
Zespół Tańca Ludowego Warszawa zaprezentował kilka polskich tańców narodowych, do których zapraszał również publiczność.
Ogromną popularnością cieszyły się rzemieślnicze stoiska, na których można było zobaczyć, jak wyglądał w tamtych czasach warsztat krawiecki, kuchnia polowa czy też spróbować uformować medalion z gliny, zrobić kotylion, albo rakietę bez prochu.
Po zmroku piknik zakończył występ Teatru Ognia Bohema w patriotycznym spektaklu, opartym na elementach zaczerpniętych z historii Polski. Najbardziej efektowna była chyba scena finałowa, z czerwonym ogniem rac, flagami i dobrze dobraną muzyką. To był mocny akcent na zakończenie.
Reklama
Rodzinny Piknik Historyczny
- 19.09.2018 04:00
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze