Czy czeka nas paraliż komunikacyjny?

W piątek 21 kwietnia zakończono prace remontowe przy nasypie linii średnicowej na wysokości wiaduktu kolejowego koło stacji Warszawa Główna oraz Warszawy Zachodniej.

W czasie tych prac funkcjonował tylko jeden z dwóch torów linii średnicy podmiejskiej. Spowodowało to liczne utrudnienia w rozkładzie jazdy pociągów. W wakacje zaplanowane są kolejne prace remontowe.. Tym razem wszystkie linie średnicy zostaną zamknięte. Od 11 czerwca pojawi się nowy rozkład jazdy przewoźników korzystających z torów Polskich Linii Kolejowych.

– Wykonawca remontu rozpocznie przebudowę dwóch torów podmiejskich od strony wschodniej stacji. Roboty realizowane między 25 czerwca a 2 września wymagają zmian w organizacji ruchu w Warszawskim Węźle Kolejowym. Planowane jest wstrzymanie ruchu pociągów na podmiejskiej linii średnicowej w okresie wakacyjnym  – przekazały PLK.

Zamkniecie podmiejskiej linii średnicowej, oznacza, że część linii pociągów od strony wschodniej będzie skrócony do stacji Warszawy Stadion. Inne zostaną skierowane na tory dalekobieżne.

- Szczegóły są opracowywane z przewoźnikami. Remont w przyszłości usprawni planowanie i ruch pociągów podczas dalszych etapów prac na stacji Warszawa Zachodnia. Wprowadzone rozwiązania zwiększą możliwości organizacji przewozów po zakończeniu wszystkich inwestycji na linii średnicowej  – poinformowały PLK.

Zamknięcie linii średnicowej jest konieczne przy remoncie stacji Warszawa Zachodnia. Dzięki niemu punkt ma całkowicie odmienić swój wygląd.

- Wszystkie perony będą zadaszone. Ruchome schody, windy, system dynamicznej informacji oraz szerokie przejścia ułatwią dostęp do pociągów. Łatwiejsze będzie łączenie podróży koleją z komunikacją miejską. Bezpieczne zarządzanie ruchem kolejowym zapewnią nowoczesne urządzenia i systemy komputerowe. Sprawniejsze będą przejazdy miejskie i dalekobieżne – dodały linie kolejowe.

Chociaż wszyscy rozumieją konieczność remontów stacji PKP, pasażerowie obawiają się, jak będzie wyglądał rozkład jazdy w czasie wakacji. Chcieliby mieć pewność, że Warszawy i okolicznych miejscowości nie czeka paraliż komunikacyjny.

Zobacz także: