Przypomnijmy. Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Warszawie, który jest odpowiedzialny za stan skrzyżowania, postanowił je wyremontować. Prezydent miasta, Paweł Makuch, pozytywnie zaopiniował te plany. Powodem decyzji przede wszystkim było bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. Przecięcie alej jest znane większości mieszkańców z dużej ilości stłuczek i wypadków.
- To skrzyżowanie nie wybacza błędów. Każda pomyłka może doprowadzić do wypadku. W mojej ocenie jest źle zorganizowane i chcę to zmienić — powiedział na spotkaniu z mieszkańcami zastępca dyrektora MZDW, Tomasz Dąbrowski.
Również policja podkreśla niebezpieczeństwo czyhające na użytkowników dróg na tym obszarze. Według statystyk na skrzyżowaniu dochodzi do ponad jednej stłuczki miesięcznie. W tych wyliczeniach nie są brane pod uwagę sytuacje, gdy uczestnicy zdarzenia nie wzywali funkcjonariuszy. Plany przebudowy przecięcia dróg mają rozwiązać te problemy poprzez wprowadzenie dodatkowych pasów do skrętów w lewo w obu kierunkach. Niestety, podczas prac mają zostać wycięte drzewa rosnące przy al. Wojska Polskiego. To spowodowało protesty części mieszkańców oraz radnych miasta.
Remont skrzyżowania stał dotychczas pod znakiem zapytania ze względów finansowych. Aby zakończyć postępowanie przetargowe, MZDW potrzebował dodatkowo około miliona złotych. Po tę kwotę zgłosił się do Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Wiele osób w mieście jednak wolało, aby pieniądze nie zostały przekazane na ten cel. Radni miasta przegłosowała dwie uchwały, które miały za zadanie pokazać, że jej członkowie nie akceptują obecnego planu przebudowy skrzyżowania i wycinki drzew. Takie stanowisko radnych zostało przekazane również do władz sejmiku, wraz z prośbą o niezabezpieczaniu dodatkowych finansów na ten projekt.
Te działania okazały się jednak nieskuteczne. Podczas obrad sejmiku 19 września, radni postanowili poprzeć remont i przekazali brakujące fundusze.
- Przed nami zamkniecie postępowania, podpisanie umowy z wykonawcą, wprowadzenie go na budowę i rozpoczęcie prac. Remont będzie przeprowadzony. Na tym obszarze oczywiście w mieście zostanie zorganizowana zastępcza organizacja ruchu drogowego – przekazała nam rzecznik prasowy MZDW, Monika Burdon. – Plan przebudowy kosztował nas naprawdę duże pieniądze. Dobrze, że nie trafił do kosza – dodała.
Spór o remont skrzyżowania trwał w mieście kilka miesięcy. Podzielił nie tylko radnych i władzę miasta, ale również mieszkańców Pruszkowa. Obecnie konflikt się zakończył, a decyzja zapadła. Przecięcie alej Wojska Polskiego i Niepodległości zostanie przebudowane.
Napisz komentarz
Komentarze