Są tu tysiące eksponatów, wśród nich pamiątki po Józefie Piłsudskim, po Orlętach Lwowskich, z okresu Powstania Styczniowego, kolekcja obrazów malarzy lwowskich, kresowe meble, porcelana z kresowych dworów i największy prywatny księgozbiór dotyczący ziemi lwowskiej. Najstarsze książki dotyczące Lwowa pochodzą z 1830 r.
W sieni myśliwskiej znajduje się bogata kolekcja trofeów myśliwskich i żarno z XVIII wieku z Wileńszczyzny. Na biurku maszyna do pisania na której Jerzy Janicki pisał scenariusz serialu „Polskie drogi” i ekspozycja poświęcona Huculszczyźnie. Na ścianie wisi lampa naftowa Ignacego Łukasiewicza. Dyrektor placówki A. Biniszewska z dumą prezentuje jedyny egzemplarz polskiej pralki z 1893 r. Kuchnia to jej królestwo. Dla gości przygotowuje dania kuchni kresowej. Przypomina dawne przepisy kulinarne. Dom jest wierną kopią dworu kresowego z XIX wieku – rodzinnej posiadłości jej pradziadków z maksymą nad drzwiami "Bóg stworzył Człowieka, Człowiek Rodzinę, Rodzina Ojczyznę, Jam Dwór Polski, co strzeże tego mężnie.."
Na terenie posiadłości stanęły dwie chałupy z XIX wieku przywiezione z Syberii. W jednej z nich mieszkał na zesłaniu J. Piłsudski, w drugiej księża zesłani za pomoc Powstańcom styczniowym. Jest też kolejowy wagon bydlęcy, którym Polacy z kresów były wywożeni do Kazachstanu. Znalazł się tu dzięki pasjonatom kolejnictwa, ale wymaga rekonstrukcji. W planach właściciele mają także budowę ziemianki. To wszystko oznacza koszty. Pomagają m.in. władze Grodziska Mazowieckiego. Granty jednak wszystkiego nie załatwią. Brak jest możliwości finansowania publicznego. „Na szczęście trafiamy na dobrych ludzi” – mówi B. Biniszewski.
Bywali tu politycy różnych opcji politycznych. Pod wrażeniem była Ewa Braun – scenograf, która otrzymała Oscara za dekorację wnętrz do „Listy Schindlera”. Muzeum znajduje się co prawda pod nadzorem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale jest prywatne. Na co dzień służy domownikom. Można je zwiedzać po wcześniejszym umówieniu. Dla jednych będzie to żywa lekcja historii, dla innych nostalgia za tamtym światem.Każdy powód jest dobry, aby się tam wybrać.
Napisz komentarz
Komentarze