Wraz z nadejściem wiosny żaby, ropuchy i inne płazy zaczynają migrować. Ze swojego miejsca bytowania powracają tam, gdzie przyszły na świat. Do terenów, gdzie znajduje się woda: stawów, jezior lub bagien. Między innymi w Otrębusach i Żółwinie oznacza to podróż po drogach i ulicach, na których duża część z nich pozostaje na zawsze. Wolontariusze z tych miejscowości robią wszystko, aby nie dopuścić do śmierci płazów. W tych działaniach postanawiała ich wesprzeć organizacja Mała Wspólnota, Stowarzyszenie Dziedzictwa Kulturowego i Krajobrazowego. Jej członkowie zorganizowali spacer, podczas którego wolontariusze szukali zwierząt.
Na apel organizacji odpowiedziały osoby z całej gminy. Przybyli dorośli i dzieci. Niektórzy przyszli z całymi rodzinami. Większość była przygotowana, mieli swoje wiaderka i rękawiczki. Te osoby już wcześniej troszczyły się o płazy w mieście. Zbierały żaby i ropuchy do wiaderek, toreb i zabierali do bezpiecznego miejsca, gdzie zwierzęta mogły bez przeszkód dotrzeć do swojego celu. Do tej pory działania wolontariuszy nie były w żaden sposób skoordynowane. Większość nie wiedziała, ilu osobom leży na sercu przeżycie płazów.
- Super, że się tu spotkaliśmy. Do tej pory czułam się jak wariatka, która chodzi i zbiera ropuchy z ulic. Czasami zatrzymywałam samochody, żeby uratować jakiegoś płaza. Miło widzieć, że takich osób jest więcej – powiedziała jedna z wolontariuszek.
- Wszystko dzięki 3 mieszkankom tej okolicy: Kariny, Alicji i Ani. To one zgłosiły się do nas z problemem żab i ropuch ginących pod kołami samochodów. Spotkaliśmy się tutaj, żeby się wzajemnie poznać, a także zorganizować nasze działania – powiedział Łukasz Franczuk ze stowarzyszenia Mała Wspólnota.
Od tej pory wolontariusze działają wspólnie. Na specjalnej grupie informują się nawzajem o wędrówkach żab i ropuch. Kiedy warto wyjść z wiaderkami i pomóc im podczas podróży? Kto w tej chwili jest dostępny i gotowy na ratunek zwierząt? Na te pytania wolontariusze będę sobie nawzajem odpowiadać. Współpraca powinna przynieść wiele korzyści.
- Warto pomagać. Trzy kobiety, o których już wspomniałem, zaledwie w przeciągu trzech kilkugodzinnych spacerów, zebrały z dróg ponad tysiąc płazów! Niestety widziały również około 200, które zginęły po drodze – dodał Łukasz Franczuk.
Warto zauważyć, że dotychczasowe działania wolontariuszy nie do końca były zgodne z prawem.
- Płazy są pod ochroną i nie należy ich przemieszczać. Dlatego wystąpiliśmy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie o pozwolenie na działanie. Udało się, w ciągu tygodnia dostaliśmy odpowiednie zaświadczenie. Możemy działać przez 3 lata – dodała Maria Kűhn ze stowarzyszenia.
Przed wyruszeniem na poszukiwania zwierząt, przybyli wysłuchali prezentacji o płazach. Dowiedzieli się, jak z nimi postępować i rozróżniać konkretne gatunki. Wszystko zgodnie z instrukcją RDOŚ. Od tego momentu wolontariusze mogli działać w pełni legalnie. W czwartek, 14 marca podobny spacer i przeszkolenie przeszli ochotnicy z Żółwina.
Wspólne zbieranie zwierząt z ulic to nie wszystkie działania, które rozpoczęło stowarzyszenie Mała Wspólnota dla dobra płazów. Dzięki współpracy z gminą w miejscach, gdzie wędrują żabi i ropuchy, postawiono tablice informacyjne o migracji zwierząt i apel do kierowców o zdjęcie nogi z gazu.
- Wystąpimy również do gminy z prośbą o postawienie w kilku najbardziej niebezpiecznych dla żab i ropuch miejscach płotków herpetologicznych, które znacznie ułatwią nam pracę. Dzięki nim powinno udać się, uratować więcej zwierząt – dodał Łukasz Franczuk.
Płotki służą do zmiany kierunku wędrujących płazów. Zwierzęta można skierować bezpośrednio do bezpiecznego obszaru lub do specjalnych pułapek, które następnie będą opróżniać chętni.
Wolontariusze na przestrzeni lat uratowali tysiące żab i ropuch. Teraz kiedy ich działania będą skoordynowane, ich praca powinna być jeszcze bardziej efektywna. Szczególnie jeżeli w swoich staraniach zostaną wsparci przez Urząd Gminy. Każdy, kto chciałby się włączyć w ratowanie płazów, może się skontaktować z przedstawicielami Stowarzyszenia Mała Wspólnota.
Napisz komentarz
Komentarze