Na ostatniej sesji rady miasta Pruszkowa radny Robert Jancik poruszył temat, który zaskoczył większość członków rady oraz prezydenta miasta. Na terenie Parku Mazowsze miał pojawić się wilk.
Dzikie zwierzęta
- Zgłaszałem ten fakt co najmniej pół roku temu, kiedy była zima i pierwszy raz go zauważyłem. Teraz nawet nagrałem, jak wychodzi z drzew na terenie parku. Tam jest bardzo dużo dzieci. Zagrożenie jest realne. Kilku mieszkańców zgłosiło się do mnie z tym problemem. Do tego pojawia się tam wataha dzików. Jest tam locha z młodymi oraz bardzo potężny odyniec – przekazał radny.
Problem z dzikami jest znany urzędowi miasta. Prezydent Pruszkowa potwierdził, że ich sprawa jest na bieżąco monitorowana przez wydział ochrony środowiska oraz straż miejską. O pojawieniu się zwierząt poinformowano również starostwo w Pruszkowie.
Niestety, dziki pojawiają się na terenie całego kraju, a władze gmin mają niewiele możliwości, aby temu przeciwdziałać. Obecne przepisy, ze względu na rozprzestrzenianie się choroby Afrykańskiego Pomoru Świń, nie pozwalają na odłowienie dzików i zabranie ich do lasu. Samorządy ograniczają swoje działania do monitorowania wędrówek zwierząt i odstraszania ich z terenów zamieszkałych.
Co z wilkiem?
- Przyznaję, że informację o wilku słyszę dzisiaj po raz pierwszy. Obiecuję zwrócić na to uwagę – powiedział prezydent miasta, Piotr Bąk.
Zgodnie ze słowami włodarza miasta, urząd przyjrzał się sprawie i obecnie uspakaja mieszkańców Pruszkowa.
- Aktualnie nie ma żadnych dowodów świadczących o tym, żeby na terenie miasta wilki miały swoje siedlisko. Sprawa ta została skonsultowana z myśliwymi z Polskiego Zawiązku Łowieckiego, którzy stale monitorują tereny w okolicy Parku Mazowsze, składowiska odpadów oraz terenów przy rzece Żbikówce. Podczas prowadzonych długotrwałych obserwacji nie stwierdzili oni występowania wilków w tym rejonie. Gdyby ktoś z mieszkańców rzeczywiście widział takie zwierzę, były prawdziwe, to teoretycznie mogło to mieć miejsce jedynie w przypadku przemieszczania się wilka do sąsiednich miejscowości – przekazała nam Aneta Kozłowska, zastępca naczelnika wydziału ochrony środowiska.
Obecnie prawdopodobnie w Pruszkowie nie ma wilka, jednak nie powinniśmy lekceważyć problemu. Ktokolwiek zobaczy zwierzę w Pruszkowie, proszony jest o kontakt ze strażą miejską. Podobnie powinniśmy zareagować, kiedy w mieście pojawią się dziki lub inne dzikie stworzenie, które może być dla nas zagrożeniem.
Napisz komentarz
Komentarze