Wiadukt został wybudowany przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w związku z budową Południowej Obwodnicy Warszawy. Miał połączyć ul. Witosa w Piastowie z ul. Orląt Lwowskich w Ursusie. Mimo że prace nad obwodnicą zakończono w 2013 roku, wiadukt wciąż nie został oddany dla kierowców.
Obiekt widmo
Wiadukt stał się w pewnym sensie ciekawostką w obu miastach. Mieszkańcy przyzwyczaili się do tego, że obiekt stoi nieużywany. Sprawa stała się przedmiotem wielu dowcipów. Rok temu mieszkańcy Ursusa świętowali nawet 10. urodziny wiaduktu.
„Dziś obchodziliśmy równo 10. urodziny wiaduktu WD-64 – obiektu, który miał połączyć Piastów z osiedlem Niedźwiadek w Ursusie, ale przez dekadę nie udało się do tego doprowadzić. Powody? Finanse i problemy z dogadaniem się dwóch samorządów. Z tej wspaniałej okazji zjedliśmy tort, zdmuchnęliśmy świeczki i rozlaliśmy do kubeczków szampan bezalkoholowy” – napisali wówczas w mediach społecznościowych organizatorzy wydarzenia. Dodali również: „Może na 11. urodziny uda się już przejechać autem lub autobusem po wiadukcie? Trzymamy za to kciuki.”
Już wiemy, że życzenia się nie spełniły i minął kolejny rok, w trakcie którego wiadukt pozostał nieużywany. A szkoda, bo wszyscy mieszkańcy Piastowa wiedzą, że jego otwarcie znacznie ułatwiłoby ich życie.
– Wiadukt na granicy Piastowa i Ursusa zdołałby częściowo rozładować ruch samochodowy w naszym mieście, szczególnie na jedynym piastowskim wiadukcie im. gen. Okulickiego i na rondzie, które się przy nim znajduje – powiedział nam podczas rozmowy burmistrz miasta Tomasz Jankowski.
Promyk nadziei
W tym roku sytuacja się zmieniła. W dzielnicy Ursus rozpoczęły się prace przy drogach wjazdowych na wiadukt. Ich zakończenie jest zaplanowane na listopad tego roku. Jednak, zanim most zostanie oddany dla kierowców, podobne działania muszą się rozpocząć w Piastowie. Czy jest na to szansa?
– Zgodnie z wcześniejszymi porozumieniami przebudową dróg prowadzących na wiadukt również od strony Piastowa zajmie się urząd dzielnicy Ursus. Nasz samorząd będzie jedynie zobowiązany uregulować odszkodowania dla tych mieszkańców, od których będziemy musieli odkupić niewielkie części działek, aby przebudować ulice najazdowe na most – dodał burmistrz.
Kiedy rozpoczęcie prac?
– Dzielnica Ursus liczy na dofinansowanie od Rady Warszawy w wysokości około 5 milionów złotych na te działania. Jeżeli je otrzyma, będzie mogła ogłosić przetarg na prace. O tym, czy uda się zwiększyć tę dotację, powinniśmy dowiedzieć się już w sierpniu – dodał Mirosław Ganiec, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Piastowie.
Od momentu rozstrzygnięcia przetargu przebudowa dróg powinna potrwać około 6 miesięcy. Oznacza to, że jest szansa, żeby w pierwszej połowie 2025 roku kierowcy skorzystali z „wiaduktu widmo".
– Jeżeli dzielnica Ursus nie otrzyma dofinansowania, będziemy szukać innych rozwiązań na przeprowadzenie prac drogowych przy wiadukcie – zapewnił Tomasz Jankowski.
W środę 31 lipca mieszkańcy Ursusa organizują kolejne „urodziny” nieczynnego wiaduktu. Miejmy nadzieję, że będzie to ostatnie takie wydarzenie i już niedługo przejazd zostanie udostępniony dla kierowców.
Napisz komentarz
Komentarze