Nadal więc można w godzinach od 8.00 do 20.00 przynosić potrzebne powodzianom rzeczy na ulice Spacerową 4, gdzie w sali konferencyjnej powstał prowizoryczny magazyn. Dziś dyżur tam pełni Urszula Woźniak z Urzędu Miasta: - Co potrzeba powodzianom? Według ostatnich informacji brakuje kaloszy, gumowych rękawic, a także solidnych mioteł nadających się do usuwania szlamu, który zostaje po zejściu wody – mówi Urszula Woźniak. - Potrzebna nadal jest także żywność, którą można zjeść bezpośrednio bez podgrzewania – dodaje.
A co już mieszkańcy Milanówka ofiarowali ofiarom powodzi w Kłodzku? - Milanowianie przynieśli już: duże ilości wody, mleka w proszku, konserw i dżemów, a także karmy dla zwierząt, jak również środków higieny osobistej i czystości oraz rozmaite narzędzia - mówi Woźniaka. - Pewien anonimowy darczyńca przekazał nawet sto łopat – dodaje.
Urzędowo i prywatnie
Podczas pakowania darów na samochód obecny był także burmistrz Milanówka Artur Niedziński.
- Kłodzko to piękne miasto. Często bywałem tam na sportowych obozach rowerowych – mówi burmistrz. - Poznałem wtedy to miasto, zwiedzając je na rowerze. Podczas mojej pracy w samorządzie i przy okazji realizowania projektu Human Smart Cities zaprzyjaźniliśmy się z Kłodzkiem jako jednym z miast, które wtedy otrzymały dofinansowanie. No, a teraz już od piątku jestem z burmistrzem Kłodzka w kontakcie telefonicznym. Wieczorem w niedzielę po zalaniu miasta, kiedy tylko uzyskaliśmy informacje, co jest najpotrzebniejsze, podjęliśmy decyzję o ogłoszeniu zbiórki dla Kłodzka – dodaje burmistrz.
Artur Niedziński także prywatnie jako mieszkaniec Milanówka planuje zawieść do Kłodzka 50 łóżek. - Zaprzyjaźniona firma z Pomorza ofiaruje 50 stelaży, a ja i moi przyjaciele oraz znajomi chcemy sfinansować zakup 50 materacy - mówi. Działać można i jako osoba urzędowa i prywatnie. Najważniejsze, by pomagać.
Sześciu strażaków z Milanówka
Także dziś rano pięciu strażaków z Milanówka wyruszyło busem z przyczepą w drogę do Kłodzka. Strażacy wiozą ze sobą niezbędny sprzęt a m.in. pięć pomp, które będą mogli użyć do ususzania piwnic zalanych domów.
Sprzęt, a m.in. pompy, linie ssawne, osuszacze, nagrzewnice, piły, łańcuchy, tarcze oraz smary, a także drobne narzędzia młoty, siekiery, łomy nadal są powodzianom potrzebne.
Napisz komentarz
Komentarze