55-lecie sekcji lekkoatletyki MKS w Pruszkowie [ZDEJĘCIA]

Uroczystość odbyła się w budynku Szkoły Mistrzostw Sportowego przy ul. Gomulińskiego w Pruszkowie. Swoją obecnością zaszczycili ją między innymi Zdzisław Sipiera, radny sejmiku województwa mazowieckiego (oraz w młodości wychowanek MKS Pruszków), Piotr Bąk, prezydent miasta Pruszkowa oraz Patryk Grabowski, członek zarządu powiatu pruszkowskiego.

Jednak na uroczystość przybyli przede wszystkim wychowankowie sekcji, którzy wspólnie wspominali sukcesy klubu oraz emocje i radość towarzyszące zawodom i treningom. Każdy chciał również pogratulować osobie, dzięki której ponad pół wieku temu powstała sekcja w Pruszkowie — Andrzejowi Ugniewskiemu.

- W 1969 roku dostałem propozycję założenia sekcji lekkoatletycznej. Skąd taka dziwna propozycja dla nauczyciela fizyka? Modne słowo: „donosicielstwo”. Moi uczniowie przyuważyli swojego fizyka, że startuje w zawodach lekkoatletycznych i przekazali to dyrekcji. Przyjąłem to zaproszenie, bo jak to się mówi, dyrekcji się nie odmawia – powiedział podczas spotkania Andrzej Ugniewski.

To był początek sekcji, która przez ponad 50 lat wychowała wielu sportowców i zdobyła niezliczone trofea. Przez ponad pół wieku jej trenerzy zaszczepiali swoim wychowankom takie wartości jak wytrwałość w dążeniu do celu, pracowitość i ducha fair play.

Podczas uroczystości Andrzej Ugniewski został uhonorowany przez ministra sportu i turystyki srebrną odznaką „Za zasługi dla sportu”. Wyróżnienie wręczył w imieniu ministra Piotr Bąk. Ale to nie wszystko. Nauczyciel otrzymał również Medal Pamiątkowy "Pro Masovia", który wręczyli mu Agnieszka Kuźmińska — zastępca dyrektora departamentu kultury, promocji i turystyki UMWM oraz Zdzisław Sipiera.

Nie mniej ważne były przekazane Panu Andrzejowi gratulacje, życzenia i podziękowania od licznych wychowanków. Wielu z nich do dziś jest związanych z sekcją. Trener i nauczyciel do dziś pamięta większość swoich podopiecznych. Podczas uroczystości bezbłędnie wspominał o ich sukcesach i zdobytych wynikach. 

- Nigdy nie miałem konfliktów z młodzieżą. My współpracowaliśmy – zaznaczył Andrzej Ugniewski.

Dołączamy się do podziękowań za wychowanie i kształtowanie charakteru licznych pokoleń pruszkowian. Miasto nie byłoby tym samym miejscem, gdyby nie Pan Andrzej i jego sekcja.

Zobacz także: