Znicz Pruszków nie dał rady Skrze Częstochowa i przegrał 1:2 w 10. kolejce II ligi piłki nożnej. Żółto-czerwoni zajmują 8. miejsce w tabeli.
Początek sezonu był udany dla piłkarzy z Pruszkowa. Znicz wygrał cztery z pięciu spotkań i znalazł się w czołówce, a nawet przewodził stawce. Kolejne pięć pojedynków zmieniło sytuację. Żółto-czerwoni triumfowali tylko w 8. kolejce, kiedy pokonali Olimpię Elbląg 2:1.
15 września do Pruszkowa przyjechał Górnik Łęczna, który obecnie jest liderem rozgrywek. Wydawało się, że Znicz może myśleć o zwycięstwie, bo w 12. minucie wyszedł na prowadzenie za sprawą Macieja Machalskiego. Wyrównanie padło jeszcze w pierwszej połowie, a w drugiej części gry Dominik Lewandowski zapewnił gościom trzy punkty. Była to druga porażka pruszkowskiego zespołu na własnym stadionie.
W 10. kolejce Znicz pojechał do Częstochowy na spotkanie ze Skrą, która okupowała dolne rejony tabeli. Gospodarze u siebie zdobyli dotychczas tylko cztery punkty. Znicz na wyjazdach prezentował dobrą dyspozycję. Wygrał trzy mecze, zanotował remis i porażkę. Częstochowy zdobyć się jednak nie udało. Spotkanie rozstrzygnęło się w drugiej części gry. W ciągu dziesięciu minut Dawid Wolny dwukrotnie pokonał Bartłomieja Gradeckiego. Znicz odpowiedział w końcówce trafieniem Karola Noiszewskiego. Skra wygrała 2:1, a Znicz musiał pogodzić się z czwartą porażką w sezonie.
Sytuacja żółto-czerwonych na przestrzeni ostatnich tygodni uległa zmianie. Porażka z Błękitnymi, a potem strata punktów z Górnikiem i Skrą sprawiły, że pruszkowska ekipa zajmuje 8. lokatę w tabeli. Znicz ma na swoim koncie 16 punktów, a o poprawę tego dorobku zagra 29 września. O 13.05 na własnym stadionie pruszkowski zespół zmierzy się ze Stalą Rzeszów.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze