Żółto-czerwoni wygrali dwa spotkania z rzędu – pokonali Skrę Częstochowa (2:1) i Stal Rzeszów (2:1).
Jeszcze kilka tygodni temu sytuacja pruszkowskiej drużyny w II lidze nie wyglądała najlepiej. Efektem było odejście Piotra Mosóra ze stanowiska szkoleniowca zespołu. Obecnie Znicz zajmuje 11. miejsce w tabeli, ale musi się mieć na baczności. Walka o utrzymanie nadal trwa.
W 27. kolejce do Pruszkowa przyjechała Skra Częstochowa. Goście wyszli na prowadzenie w 31. minucie za sprawą Dawida Wolnego, ale w drugiej połowie do głosu doszli gospodarze. Znicz wyprowadził dwa ciosy. Skra nie zdążyła podnieść się po uderzeniu Dariusza Zjawińskiego. Napastnik trafił do siatki w 59. minucie, a chwilę później żółto-czerwoni prowadzili 2:1. Na listę strzelców wpisał się Patryk Czarnowski. Znicz zanotował szóste zwycięstwo na własnym stadionie.
Zespół prowadzony przez Artura Węskę w 28. kolejce udał się do Rzeszowa. Stal ostatnie zwycięstwo zanotowała 3 czerwca (4:1 z Elaną Toruń), w kolejnych czterech spotkaniach zapisała na swoim koncie dwa remisy i dwie porażki. Obie drużyny potrzebowały punktów, aby oddalić się ze strefy spadkowej. Sztuka ta udała się przyjezdnym. W 59. minucie spotkania bramkę zdobyła Stal, ale Radosław Sylwestrzak skierował futbolówkę do własnej siatki. Gospodarze kontynuowali strzelanie. W 72. minucie Damian Michalik doprowadził do remisu. Radość nie trwała jednak długo. Po upływie 60 sekund gola zdobył Marcin Rackiewicz. To trafienie zapewniło Zniczowi cenne trzy punkty.
Do końca sezonu jeszcze sześć spotkań. 1 lipca Znicz zmierzy się u siebie z Legionovią Legionowo, zaś 5 lipca uda się do Krakowa na starcie z Garbarnią.
Napisz komentarz
Komentarze