Do 8. kolejki piłkarskiej II ligi czekał Znicz Pruszków na pierwsze zwycięstwo na własnym stadionie w sezonie 2018/19. Żółto-czerwoni pokonali Skrę Częstochowa 2:1.
W trzech dotychczasowych pojedynkach na własnym stadionie podopieczni Andrzeja Prawdy wywalczyli tylko jeden punkt. W 6. kolejce zremisowali 2:2 z Siarką Tarnobrzeg, która zdobyła bramkę w ostatnich minutach.
Do starcia ze Skrą Częstochowa Znicz przystępował po ciężkiej porażce. W 7. kolejce ekipa z Pruszkowa przegrała aż 0:4 z Radomiakiem Radom. Z kolei Skra u siebie pokonała Rozwój Katowice 2:0.
Przed pojedynkiem z zespołem z Częstochowy żółto-czerwoni byli podwójnie zmotywowani. Po pierwsze, gospodarze chcieli zmazać plamę za porażkę z Radomiakiem. Po drugie, liczyli na pierwszą wygraną u siebie. Znicz mocno wszedł w spotkanie ze Skrą i nadawał rytm gry. Na pierwszego gola kibice musieli czekać do 23 minuty. Po rzucie rożnym, precyzyjnym strzałem głową popisał się Mateusz Długołęcki. Dla gospodarzy było to jednak zbyt mało. W 36. minucie na listę strzelców wpisał się Paweł Tarnowski. Skra chciała złapać kontakt, jednak na przeszkodzie stawał Piotr Misztal.
Goście agresywnie rozpoczęli drugą połowę spotkania. Świadomość uciekających minut działała na piłkarzy Skry mobilizująco. W 66. minucie kontaktową bramkę zdobył Maciej Buławski. Skra atakowała, jednak Znicz skutecznie się bronił i odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie na własnym terenie.
Po 8. kolejkach żółto-czerwoni zajmują 11 miejsce w tabeli. 11 września Znicz zagra na wyjeździe z Ruchem Chorzów.
Pierwsza wygrana u siebie
- 05.09.2018 04:00
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze