Śnieg z chodników mają obowiązek usuwać właściciele przylegających do niego nieruchomości. Niewywiązanie się z tego obowiązku może grozić mandatem lub odszkodowaniem dla osoby poszkodowanej.
Wprawdzie w ostatnich latach problem ten pojawia się w naszym rejonie rzadko, ale wraca jak bumerang przy każdych większych niż symboliczne opadach śniegu. Kto odpowiada za odśnieżenie chodnika? Wbrew pozorom nie zarządca drogi, tylko właściciel lub zarządca nieruchomości, która do danego chodnika bezpośrednio przylega. To samo dotyczy usuwania opadłych liści, błota, wystających zza płotu gałęzi itd. Jednak to właśnie zimą problem z utrzymaniem chodnika w należytym stanie wydaje się najpoważniejszy. Zostawiony na chodniku śnieg łatwo może zamienić się w bardzo niebezpieczną "ślizgawkę".
- Często spaceruję i naprawdę tylko przy pojedynczych domach śnieg jest uprzątnięty czy posypany piaskiem - mówi jedna z naszych czytelniczek. - W efekcie dziś poślizgnęłam się na bryłce lodu i boleśnie obiłam kolano oraz biodro. Dobrze, że nie skończyło się gorzej, ale osoba starsza w takim miejscu może ulec poważnemu wypadkowi - zauważa.
Czytaj także: Straż Miejska w Brwinowie pomaga odpalić samochód
Mandat a nawet odszkodowanie
Warto o tym pamiętać, ponieważ poszkodowany, który doznałby uszczerbku na zdrowiu w wyniku wypadku spowodowanego zaniedbaniem osoby zobowiązanej do sprzątania, mógłby wnioskować o odszkodowanie. W tym wypadku kwota zależy od poniesionych obrażeń, kosztów leczenia, niemożności wykonywania pracy itd. Właściciel nieruchomości, który nie realizuje obowiązku odśnieżania chodnika może być również ukarany przez straż miejską czy policję. Za to wykroczenie grozi nawet grzywna do 1500 zł.
Warto pamiętać, że obowiązkiem właściciela lub zarządcy nieruchomości jest również odśnieżanie dachu czy usuwanie sopli.
Napisz komentarz
Komentarze