W 18. kolejce piłkarskiej II ligi Znicz Pruszków przegrał z Resovią 0:2. To czwarta porażka żółto-czerwonych na własnym stadionie.
Ostatnie tygodnie dla pruszkowskiej drużyny nie są najlepsze. Co prawda w 17. kolejce Znicz pokonał 3:1 ROW 1964 Rybnik, jednak wcześniejsze dwa spotkania przegrał. Dotkliwa była zwłaszcza porażka w Wejherowie. Gryf rozbił podopiecznych Andrzeja Prawdy aż 5:2. Znicz podniósł się w starciu z ekipą z Rybnika, ale na zwycięstwo w lidze musiał czekać blisko miesiąc.
Nadzieja, że zła passa pruszkowskiego zespołu dobiegła końca, szybko minęła. 10 listopada Resovia wypunktowała żółto-czerwonych, choć na początku sezonu to Znicz wracał z Rzeszowa z kompletem punktów. Tym razem role się odwróciły. Paweł Hass i Kamil Antonik znaleźli drogę do bramki Piotra Misztala. Resovia strzelanie rozpoczęła w 22. minucie, a zakończył pięć minut później. Znicz próbował, ale bez efektu, choć po jednym ze strzałów piłka uderzyła w poprzeczkę. W Pruszkowie nie brakowało ostrej gry – oba zespoły kończyły spotkanie w osłabieniu. Najpierw z boiska wyleciał zawodnik Resovii Bartłomiej Buczek, a w drugiej części dwóch piłkarzy gospodarzy 0150 Marcin Bochenek i Adrian Małachowski opuścili plac gry.
Żółto-czerwoni mają na swoim koncie 24 punkty i zajmują 9. miejsce w tabeli. W kolejnym spotkaniu, 17 listopada o godz. 13.00, Znicz na wyjeździe zmierzy się z Elaną Toruń.
Szósta porażka
- 14.11.2018 05:00
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze