Sroga lekcja futbolu dla żółto-czerwonych. W 19. kolejce II ligi piłkarskiej Znicz Pruszków przegrał na wyjeździe z Elaną Toruń aż 1:5.
Dla Znicza to kolejna wysoka porażka w sezonie. 28 października zespół z Pruszkowa przegrał na wyjeździe z Gryfem Wejherowo 2:5. Kolejkę wcześniej żółto-czerwoni musieli uznać wyższość Stali Stalowa Wola (0:2). Tydzień temu Znicz przegrał 0:2 z Resovią, a teraz w starciu z Elaną przyszła wysoka porażka. Pruszkowska ekipa nie ma w tym sezonie szczęścia do torunian. We wrześniu Znicz przegrał u siebie 0:2.
Podczas sobotniego spotkania gospodarze z rozpaczą wypatrywali zwycięstwa. Po raz ostatni wygrali na początku października (2:1 ze Skrą Częstochowa). Z kolei Znicz ostatnio grał w kratkę, jednak na wyjazdach prezentował się solidnie – trzy zwycięstwa, cztery porażki i dwa remisy.
Strzelanie w Toruniu rozpoczął Michał Kołodziejski, który na listę strzelców wpisał się w 7. minucie. Znicz odpowiedział za sprawą Pawła Tarnowskiego. Ton grze nadawali gospodarze, którzy nie dawali spokoju Piotrowi Misztalowi. Golkiper Znicza miał dużo pracy, a gracze Elany imponowali skutecznością. Na prowadzenie torunianie wyszli w 21. minucie za sprawą Adama Dobosza. Jeszcze przed przerwą trafił Filip Kozłowski, który w lipcu w Pruszkowie wpisał się na listę strzelców dwukrotnie. Chwilę po wznowieniu gry do siatki piłkę skierował Wołkowicz, a kropkę nad "i" postawił Lenartowski.
Znicz przegrał już siódme spotkanie w sezonie i zajmuje 9. miejsce w tabeli z dorobkiem 24 punktów.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze