Infrastruktura często nie jest dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Trzeba jednak zmieniać otoczenie. Miasto Pruszków realizuje projekty na rzecz niwelowania barier i przeciwdziałania wykluczeniu.
Standard wielu obiektów użyteczności publicznej pozostawia wiele do życzenia w zakresie dostępności dla osób z niepełnosprawnościami. Podjazdy dla wózków inwalidzkich, windy czy niebieskie koperty – to tylko niektóre dobrze znane nam elementy obecne w infrastrukturze. Z pewnością ułatwiają poruszanie i są niezbędne, ale to podstawa, absolutne minimum. Problemów, a w zasadzie barier jest wiele. Niejednokrotnie są one przeszkodą, ale instytucje muszą na nie reagować. Ma być lepiej, a to za sprawą przepisów ustawy o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami. Na efekty trzeba jednak poczekać.
Przy okazji Dnia Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych podjęto szeroką dyskusję na temat obecnego stanu rzeczy. – Uświadamiając sobie bariery, z którymi borykają się najmłodsi mieszkańcy naszego miasta, staramy się w taki sposób aranżować przestrzeń wokół nich, aby niwelować te bariery i przeciwdziałać wykluczeniu – podkreśla Beata Czyżewska, zastępca prezydenta Pruszkowa.
W ubiegłym roku w mieście powstał ogród sensoryczny, który wykonano na niezagospodarowanym terenie pomiędzy ulicami Partyzantów i Wapienną. Znalazły się tam m.in. plac z kolorowymi luksferami, pole piaskowe czy ogród smaków i zapachów. O potrzeby dzieci z niepełnosprawnościami zadbano również na placu zabaw w Parku Kościuszki. Pruszkowski samorząd będzie wdrażał niezbędne rozwiązania w budynkach oświatowych. Kwestie dostępności i niwelowania barier określono w projektach nowego budynku Przedszkola nr 8, przebudowy Przedszkola nr 11, rozbudowy Szkoły Podstawowej nr 3 oraz projektu budowy żłobka przy ul. Mostowej. – Spędzając czas w tak zaprojektowanej przestrzeni, najmłodsi zaznajamiają się z innością, integrują z rówieśnikami, uczą akceptacji i tolerancji – zaznacza Beata Czyżewska.
Napisz komentarz
Komentarze