Milanówek nie otrzymał dofinansowania na prace remontowe i konserwatorskie Teatru Letniego. Renowacja zabytkowego budynku miałaby kosztować budżet miasta ponad 3,5 mln zł. Czy inwestycja ma jeszcze szansę na realizację?
Teatr Letni, mieszczący się przy ul. Kościelnej w Milanówku, to jeden z najstarszych zabytków miasta. Przez wiele lat nieruchomość popadała w ruinę. Ze względu na zły stan techniczny budynku rozważano nawet jego wyburzenie. Staraniami nauczycielki i społeczniczki Zofii Iwaszkiewicz oraz dzięki pozyskanemu przez nią dofinansowaniu, udało się uchronić nieruchomość przed rozbiórką. Po generalnym remoncie w latach 60. XX wieku znajdowała się tu siedziba Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej. Następnie budynek przeszedł w użytkowanie Milanowskiego Centrum Kultury. Kilka lat temu, ze względu na katastrofalny stan budynku, wyłączono go z użytkowania. Pisaliśmy o tym na łamach Przeglądu Regionalnego. Miasto skłonne było nawet wyburzyć Teatr Letni, bowiem koszty przeprowadzenia remontu generalnego były bardzo wysokie.
Wpisany do rejestru
W 2020 roku Mazowiecki Konserwator Zabytków wydał decyzję o wpisaniu budynku wraz z przylegającymi terenami do rejestru zabytków. Burmistrz miasta-ogrodu Piotr Remiszewski zapowiadał jego renowację.
Zdania mieszkańców co do konieczności przeprowadzenia remontu Teatru Letniego były i są podzielone. Część mieszkańców cieszy się, że budynek pozostał. Niektórzy uważają, że prace remontowe i konserwatorskie pociągną za sobą wysokie koszty. Widzieliby w tym miejscu nowoczesne centrum kultury.
Pieniędzy nie ma
Kilka dni temu okazało się, że Milanówek nie otrzyma dofinansowania na przeprowadzenie prac remontowych i konserwatorskich Teatru Letniego. Z treści ogłoszenia opublikowanego na stronie internetowej funduszeeuropejskie.gov.pl wynika, że prace miałyby kosztować 4 698 849,76 zł, a miasto starało się o dofinansowanie na kwotę 999 858,89 zł. Zatem renowacja Teatru Letniego miałaby kosztować milanowski budżet 3 698 990,87 zł.
Czytaj także: Twoja bezpieczna WuKaDka
Przyszłość Teatru Letniego
Radny Piotr Napłoszek napisał w mediach społecznościowych, że wpis budynku do rejestru zabytków jest poważnym błędem burmistrza i nie zmieniłoby tego nawet pozyskanie dofinansowania. Zdaniem samorządowca decyzja o wpisaniu Teatru Letniego do rejestru pozbawiła mieszkańców możliwości powstania nowej sali widowiskowej w centrum miasta.
– Milanówek od lat zmaga się z problemem remontu zabytkowych budynków stanowiących własność gminy ze względu na brak funduszy, a remont zabytkowego budynku zgodnie z zasadami sztuki konserwatorskiej jest znacząco droższy, aniżeli budynku nie posiadającego takiej ochrony – mówi Przeglądowi Regionalnemu Piotr Napłoszek.
Radny zwraca uwagę, że gmina posiadała zgodę na rozbiórkę budynku. – Brak pełnego finansowania zewnętrznego dla odbudowy takiego budynku czyni jego odbudowę nierealną – podkreśla samorządowiec.
Innego zdania jest Piotr Remiszewski. – To nie przypadek, że obiekt został wpisany do rejestru zabytków, bo dzięki temu możemy zdobyć zewnętrzne dofinansowanie, jak w przypadku wilii Waleria – tłumaczy w rozmowie z nami włodarz Milanówka.
Burmistrz przekonuje, że miasto nie straciło możliwości ubiegania się o dofinansowanie ze środków unijnych.
– Radny Napłoszek był dotąd związany ze Stowarzyszeniem "Razem dla Milanówka", które blokuje większość prorozwojowych działań w mieście. Jednym z punktów w statucie tego stowarzyszenia jest punkt o ratowaniu dziedzictwa kulturalnego Milanówka. Dlatego dziwi mnie jego stanowisko odnośnie Teatru Letniego – mówi nam burmistrz Remiszewski.
Napisz komentarz
Komentarze