Roboty mają ruszyć w połowie roku

Kładka nad torami PKP łącząca ul. Majową i ul. 3 Maja w Pruszkowie została udostępniona mieszkańcom. Trwają jednak prace projektowe dotyczące... jej kompleksowej modernizacji.

Kwestię kładki można opisać cytatem z filmu "Chłopaki nie płaczą" Olafa Lubaszenki: "A historii tego swetra i tak byś nie zrozumiał". Sprawa jest skomplikowana o tyle, że jeszcze rok temu przeprawa należała do Polskich Kolei Państwowych. 7 grudnia 2017 r. miasto przejęło obiekt i zleciło opracowanie projektu remontu kładki. Delikatnie mówiąc, jej stan pozostawiał wiele do życzenia. W lipcu, ze względu na zły stan techniczny, kładkę wyłączono z użytkowania.

Obecnie prowadzone są prace projektowe związane z pozyskaniem pozwolenia na budowę przeprawy. Jednak miasto 5 listopada ruszyło z doraźnym remontem kładki, aby udostępnić ją mieszkańcom i zarazem ułatwić przemieszczanie. Jak informuje pruszkowski magistrat, zakres prac objął m.in. wykonanie pomostu drewnianego na istniejącej kładce dla pieszych nad torami kolejowymi, nadbudowa istniejącej balustrady stalowych schodów, wykonanie drewnianych balustrad, zabezpieczających wejście na wyłączone z ruchu schody oraz wykonanie oznakowania BHP ciągu pieszego.

Najważniejszą sprawą jest budowa kładki, która będzie w pełni bezpieczna. Jak wspomnieliśmy, obecnie sprawa jest na etapie projektowym. Budowy nie należy spodziewać się wcześniej niż w drugim kwartale 2019 r.