Radni zatwierdzili program naprawczy dla szpitala

Włodarze podejmują działania na rzecz poprawy sytuacji Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Pruszkowie. Podczas ostatniej sesji powiatowi radni podjęli uchwałę w sprawie zatwierdzenia programu naprawczego.

Sytuacja Szpitala Powiatowego jest daleka od ideału, o czym mówi się od dawna, Powiat, jako podmiot tworzący, wspiera placówkę i przekazuje środki na pokrycie straty netto czy w spłacie kredytów. Dodatkowo trwa rozbudowa szpitala, której łączny koszt to blisko 20 milionów złotych.

Problemy finansowe to nie wszystko. Swego czasu placówka miała ogromne problemy kadrowe. Zachodziły obawy o funkcjonowanie oddziału chorób wewnętrznych, z którego w maju 2019 roku odeszli wszyscy lekarze. Zarząd powiatu podjął decyzję o czasowej przerwie w udzielaniu świadczeń na tym polu.

Radni powiatowi dyskutowali, przedstawiciele placówki prezentowali dane i omawiali sytuację, ale skutecznej recepty nie znaleziono. Pod koniec stycznia 2021 roku zarząd Powiatu Pruszkowskiego podjął decyzję o odwołaniu dyrektor placówki Elżbiety Makulskiej-Gertrudy. Powodem miało być naruszenie przepisów. Przeprowadzono konkurs, który wyłonił Roberta Krawczyka na stanowisko dyrektora Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Pruszkowie.

Czas na kolejne działania, które mają uzdrowić sytuację placówki. Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu dyrekcja szpitala przedstawiła program naprawczy. Jego przygotowanie nastąpiło zgodnie z przepisami ustawy o działalności leczniczej. Precyzując, chodzi o wystąpienie w sprawozdaniu finansowym straty netto, co obliguje do sporządzenia programu naprawczego w terminie trzech miesięcy od jego zatwierdzenia. Zatwierdzić go musi podmiot tworzący.

Cel – poprawa sytuacji

Założenia planu naprawczego z ramienia SPZZOZ przedstawili Robert Krawczyk i Sławomir Pitucha. Dokument wyznacza kierunki oraz działania, które mają doprowadzić do poprawy sytuacji Szpitala Powiatowego. – Staraliśmy się, żeby ten plan naprawczy był przedstawieniem naszej wizji na najbliższe trzy lata – podkreślał dyrektor placówki. – Stwierdziliśmy, że jedyną drogą do poprawienia sytuacji finansowej szpitala jest zwiększenie przychodów, sprzedaży. Oczywiście w znakomitej części sprzedaży usług medycznych – dodaje.

Kluczowe jest zwiększenie przychodów placówki, ale nie będzie to łatwe. – Widać ewidentnie, że dynamika wzrostu przychodów, sprzedaży szpitala zdecydowanie nie szła w parze z tym, ile pieniędzy na rynku usług medycznych za sprawą Narodowego Funduszu Zdrowia się pojawia – zaznacza Robert Krawczyk. – Po analizie kosztów nie bardzo widzimy możliwość jakiś znacznych sukcesów. Oczywiście mamy zamiar wprowadzić budżetowanie oddziałów i w pewnym sensie reglamentowanie, w dobrym tego słowa znaczeniu, czyli zwiększenie nadzoru nad wydawaniem na oddziały leków, materiałów medycznych, preparatów krwiopochodnych i wszystkich materiałów koniecznych – uzupełnia.

Czytaj również: Projekt „Zdrowo i kolorowo 2” otrzymał dofinansowanie

Zwiększenie przychodów stanowi priorytet. Dyrektor SPZZOZ pokazuje kilka możliwości na tym polu. – Przychody można zwiększyć dwojako. Albo zwiększyć sprzedaż usług z zakresu, który już posiadamy, albo poprzez zwiększenie bazy łóżkowej, poprawę warunków bądź zwiększyć przychody przez uzyskanie nowych kontraktów na nowe świadczenia medyczne. Trzecim elementem może być wykonywanie świadczeń komercyjnych na rzecz pacjentów nieubezpieczonych bądź cudzoziemców – tłumaczy Krawczyk.

– Jeżeli mówimy o tym, żeby ten szpital postawić na nogi, zaczynając od wzrostu przychodów, o których mówił dyrektor Krawczyk, trzeba będzie narysować perspektywę dziesięcioletnią. Dlatego też, że co najmniej na taki okres musimy uzyskać środki na restrukturyzację zadłużenia – mówił z kolei Stanisław Pitucha.

Program naprawczy został poddany dyskusji. Opinie były podzielone. – To jest dokument, który w mojej ocenie jest dokumentem spójnym. Z obrazu początkowego, tego w jakiej kondycji znajduje się SPZZOZ, począwszy od kwestii formalno-prawnych, otoczenia konkurencyjnego, świadczonych usług, widzimy SPZZOZ i wyzwania, przed którymi stoi – prezentował radny Przemysław Sieciński.

Głosów krytycznych nie brakowało. – To jest opowiadanie o planie, ponieważ jest to kompletnie pozbawione jakichkolwiek wyliczeń. Opowiadanie to zrobimy, to zrobimy, ale nie wiemy za ile. Nie ma żadnej kalkulacji, żadnych wskaźników efektywności, nie ma wskazanych źródeł finansowania – powiedziała radna Ewa Borodzicz.

Nie brakowało również pytań o realizację działań na rzecz poprawy szpitala i wdrożenie pewnych rozwiązań. Panowało jednak przekonanie, że kluczowa jest poprawa sytuacji placówki i dobro pacjentów. Za zatwierdzeniem programu naprawczego szpitala było 20 radnych, jeden wstrzymał się od głosu.

Jak zapisano w programie naprawczym, "kluczowym aspektem jest uzyskanie ponadprzeciętnej dynamiki przychodów". Dyrekcja szpitala ocenia, że w 2023 roku placówka ma szanse na uzyskanie przychodów na poziomie 40 milionów złotych.

Czytaj również: Czy czeka nas wprowadzenie obowiązkowych szczepień?