Do ośrodka dla cudzoziemców w Dębaku trafiło kilkudziesięciu uchodźców z Afganistanu. Urząd Miasta organizuje pilną zbiórkę darów.
W ostatnim czasie temat sytuacji w Afganistanie nie schodzi z nagłówków. Pospieszne i chaotyczne wycofanie amerykańskich wojsk i błyskawiczna kapitulacja armii afgańskiej doprowadziły do natychmiastowego przejęcia władzy przez reżim talibów. Początkowe obietnice, jakoby współpracownikom wojsk koalicji nie groziło żadne niebezpieczeństwo, szybko okazały się czcze. Błyskawicznie świadkowie zaczęli donosić o "polowaniach" na tłumaczy, przewodników czy inżynierów, którzy współpracowali z armią amerykańską, polską czy brytyjską. W niebezpieczeństwie znalazły się również ich rodziny. Pozostanie w Afganistanie dla wielu jest równoznaczne z wyrokiem śmierci. Stąd konieczna jest ewakuacja.
Dziś do ośrodka dla cudzoziemców w Dębaku trafiła grupa 55 Afgańczyków. Jak informuje burmistrz Podkowy Leśnej Artur Tusiński, uchodźcy potrzebują pomocy rzeczowej:
"Do ośrodka dla uchodźców w Dębaku (Podkowa Leśna) przybyła dzisiaj pierwsza grupa 55 obywateli Afganistanu, z czego połowa to dzieci, w tym dziesięcioro do 3 lat. Nie mają nic, tylko ubranie, w którym przyjechali, są mocno przestraszeni, bardzo proszę o pilne rzeczowe wsparcie. Po uzgodnieniach z dyrekcją ośrodka potrzebujemy na już:
- podstawowe artykuły higieniczne: pasty do zębów, szczoteczki, mydła, szampony, golarki, podpaski, małe proszki do prania
- pampersy
- mleko w puszkach dla dzieci, butelki do karmienia, słoiczki z jedzeniem dla malutkich dzieci, itp.
- ręczniki papierowe, papier toaletowy
- ręczniki zwykłe (materiałowe, nowe)
- kawa, herbata, cukier, mile widziane słodycze, małe soczki w kartonach
- czajniki do gotowania, suszarki
NIE ZBIERAMY UBRAŃ, BUTÓW, itp. Na obecną chwilę nie ma takich potrzeb, też ich dokładnie nie znamy. Kolejne samoloty są w drodze, nie wiemy gdzie zostaną rozlokowani (czy trafią do nas), nie wiemy także na jak długo" – informuje burmistrz.
Akcja pomocy dla Afgańczyków już ruszyła. Potrzebne rzeczy możemy przekazać dziś i jutro w godz. 8.00-16.00 w siedzibie Urzędu Miasta przy ul. Akacjowej 39/41. Burmistrz Podkowy apeluje, by nie przywozić rzeczy bezpośrednio do ośrodka.
Napisz komentarz
Komentarze