Prezydent Pruszkowa Paweł Makuch otrzymał wiadomość z groźbą pozbawienia życia. Sprawa została zgłoszona na policję.
W przestrzeni publicznej pada wiele mocnych i brutalnych słów. Są jednak pewne granice. Życie i zdrowie są największymi wartościami. Prezydent Pruszkowa Paweł Makuch otrzymał wiadomość e-mail, w której treści pojawiła się groźba pozbawienia go życia.
– Paweł Makuch zamorduję cię ŻYDZIE. Usunę takiego śmiecia jak ty z naszego miasta. Zniszczyłeś mi życie. Dlatego nie mam już nic do stracenia. Zamorduję cię jak Adamowicza. Zostanę drugim Wilmontem. Zadźgam cię skur... Nie ma zgody na ŻYDÓW w Pruszkowie. Pożegnaj się z rodziną, bo wkrótce zobaczą cię po raz ostatni... – czytamy w wiadomości, która trafiła na skrzynkę prezydenta Makucha.
Jak widać w treści wiadomości nie brakuje nienawiści i gróźb pozbawienia życia, a także niecenzuralnych słów. Prezydent Makuch podjął działania. Włodarz Pruszkowa podkreśla, że mówi "nie" językowi nienawiści.
– Nie ma mojej zgody na prowadzenie takiej komunikacji z drugim człowiekiem. Tego typu wiadomości nie wpłyną na moją otwartość w stosunku do Państwa, bo w swojej codziennej pracy bardzo cenię sobie możliwość rozmów i spotkań z mieszkańcami naszego miasta – skomentował Paweł Makuch.
Sprawą zajmą się właściwe organy.
– Sprawę zgłosiłem na policję i mam nadzieję, że sprawca lub sprawcy takich czynów zostaną wykryci i ukarani – podkreśla Makuch.
Artykuł 190 kodeksu karnego za kierowanie gróźb karalnych przewiduje nawet 2 lata pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze