Piastów planuje zakup lokomotywy, która ma wpisać się w jubileusz 95-lecia nadania nazwy miastu. Burmistrz Grzegorz Szuplewski podkreśla, że troska o tożsamość jest istotna.
Podczas ostatniej sesji rady miejskiej w Piastowie skarbnik Grażyna Wójcik informowała o kolejnych zmianach w wieloletniej prognozie finansowej. Jedną z nich było zwiększenie wydatków na zakup zabytkowej lokomotywy jako eksponatu dla upamiętnienia tradycji kolejowej miasta Piastowa.
Taki krok nie wszystkim przypadł do gustu.
– Musimy mieć świadomość, panie burmistrzu, że po sezonie letnim drogi są, wydaje mi się, że w gorszym stanie niż po sezonie zimowym, co jest sytuacją nietypową. Aby dobrze przygotować stan naszych dróg do zimy, niezbędne jest zwiększenie tych zasobów finansowych. Wczoraj na komisji dyskutowaliśmy, że taka sytuacja będzie powtarzała się, jeśli nie wyremontujemy 15-20 dróg gruntownie – mówił radny Tomasz Jankowski. – Natomiast perspektywa jest odległa. Nie liczyłbym na to, że stanie się to w najbliższym czasie. Daj Boże, żebyśmy w przyszłym roku trzy drogi porządnie wyremontowali, będę mocno trzymał za to kciuki – dodawał radny.
Jednocześnie Jankowski zwracał uwagę na koszt lokomotywy – ponad 75 tysięcy złotych.
– Ta lokomotywa jest ważna z punktu widzenia historycznego, co zresztą wczoraj bardzo ładnie nam pan wyłożył. Natomiast to nie poprawi bezpieczeństwa mieszkańców, a stan dróg sam z siebie nie ulegnie naprawie, a do zimy zostało niewiele czasu – powiedział radny.
Burmistrz Piastowa Grzegorz Szuplewski zapewniał, że środki na drogi są zabezpieczone i gwarantują wykonanie robót.
– 100 tysięcy, o które występujemy na remont dróg, powinny w dużym stopniu zabezpieczyć potrzeby w tym zakresie – zaznaczał burmistrz Piastowa. – Mamy zinwentaryzowane najpilniejsze potrzeby w tym zakresie, także te wskazane przez Państwa we wspomnianym piśmie z prośbą o interwencję. Wszystkie mankamenty dróg są ujęte. Mamy te koszty wstępnie policzone. Ta kwota na ten moment gwarantuje wykonanie tych rozpoznanych przez nas ubytków w nawierzchniach dróg, często uciążliwych – tłumaczył Grzegorz Szuplewski.
Tożsamość jest ważna
Zdaniem włodarza Piastowa nie można łączyć tych dwóch zadań. Zakup lokomotywy wiąże się z jubileuszem 95-lecia nadania nazwy miastu oraz ważną kwestią budowania i troski o tożsamość lokalną.
– Te zadania akurat są zupełnie różne. Dbanie o tożsamość miasta, o przypomnienie jego tradycji w roku jubileuszu 95-lecia nadania przez ówczesnych mieszkańców, naszych poprzedników, zaszczytnej nazwy Piastów w wyniku konkursu. Tak jak ubiegłoroczny jubileusz 90-lecia utworzenia gminy, a więc budowy, początków samorządności w Piastowie, to są ważne rocznice, które budują tożsamość mieszkańców. Zarazem też zobowiązują nas do dbania o tę przestrzeń w zbiorowej pamięci i przyczyniają się do takiego troszkę lepszego zrozumienia specyfiki takiego miasta. Piastów swój najbardziej burzliwy rozwój przeżył w dekadzie lat 30. ubiegłego wieku właśnie dzięki kolei, ale także dzięki rozwijającemu się wtedy dynamicznie przemysłowi – wyjaśniał burmistrz Szuplewski. – Chcę podkreślić, że tutaj między tymi zadaniami nie ma żadnej kolizji. To jest zupełnie oczywiste. Wydaje mi się, że jeśli chcemy dbać o miasto jako całość, czyli o potrzeby mieszkańców, te doraźne, tak samo istotne jest dbanie o tożsamość nas jako piastowian – zaznaczał burmistrz Piastowa.
Napisz komentarz
Komentarze