Do 14 września potrwają konsultacje społeczne w gminie Baranów dotyczące nowej specustawy o CPK. Podczas konsultacji mieszkańcy będą mogli zgłaszać wszelkie swoje uwagi do projektu.
W maju 2018 roku Sejm przyjął specustawę, dzięki której będzie można rozpocząć budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) między Warszawą a Łodzią. Obiekt ma zostać otwarty w 2027 roku.
Centralny Port Komunikacyjny ma być jednym z największych lotnisk w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo nawet ok. 100 mln. Lotnisko ma powstać na ok. 3 tys. ha gruntów.
Zgodnie z planami prezentowanymi przez pełnomocnika rządu ds. CPK, jeszcze w III kwartale tego roku ma zostać uchwalony nowy dokument, dotyczący usprawnienia procesu inwestycyjnego Centralnego Portu Komunikacyjnego. Przewiduje między innymi konsolidację operatorów infrastruktury lotniskowej w ramach jednej grupy kapitałowej. Projekt ma usprawnić inwestycje lotniskowe, kolejowe i inne towarzyszące CPK. Został on skierowany do konsultacji międzyresortowych, do ponad 100 firm, organizacji, związków, a także do samych mieszkańców gminy Baranów.
Wstępna opinia Rady Społecznej jest negatywna. – Projekt ustawy stoi w sprzeczności z Konstytucją RP, ponieważ przewiduje ograniczenie praw obywatelskich i podważa rolę samorządu jako fundamentu społeczeństwa obywatelskiego – twierdzą przedstawiciele rady.
Rada wskazuje na wiele niepokojących zapisów w specustawie, m.in. zlikwidowanie konsultacji społecznych na etapie decyzji lokalizacyjnej CPK, zakaz wydawania pozwoleń na budowę, zakaz wydawania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu oraz upoważnienie pełnomocnika rządu ds. CPK do decydowania, które gminy obejmie tzw. obszar otoczenia CPK. Mieszkańcy widzą problem w całkowitym wyłączeniu dla terenów objętych decyzją o lokalizacji CPK stosowania przepisów ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych czy braku określenia trybu i terminów, które powinny obowiązywać spółkę CPK w procedurach dotyczących wypłaty właścicielom odszkodowań. Zastanawiające jest również bardzo słabe zabezpieczenie praw mieszkańców wywłaszczanych domów.
Mieszkańców niepokoi także, że decyzje, które będą potencjalnie oddziaływać negatywnie na środowisko, mogą zostać wprowadzone w formie ustawy.
Napisz komentarz
Komentarze