Postępy na S8

Wprawdzie z poślizgiem, ale doczekaliśmy się wreszcie skierowania ruchu na odcinku od Siestrzeni do Paszkowa na trasę S8. Dla ruchu tranzytowego wprawdzie to niewiele zmieni, ale dla mieszkańców gminy Nadarzyn zmiana jest ogromna.

Zlikwidowane zostały wszystkie tymczasowe wjazdy i zjazdy oraz zawrotki. Na całym odcinku jezdni usunięte zostały zapory drogowe, które pojawiły się z kolei na tymczasowych wjazdach i zjazdach.

Węzeł Młochów działa już we wszystkich kierunkach. Wprawdzie w niektórych miejscach przejazd odbywa się zwężonymi odcinkami, ale z pewnością niedługo ruch będzie odbywał się normalnie. Przejazd przez węzeł Nadarzyn jest możliwy jedynie w pasie S8. Na połączenie ul. Rolnej z ul. Kościelną musimy jeszcze trochę poczekać. Przejazd z Nadarzyna do Kajetan możliwy jest przez węzeł Paszków lub węzeł Młochów. Na całym nowo oddanym odcinku od Siestrzeni do Paszkowa obowiązuje ograniczenie prędkości do 60 km/h. W piątek wielu kierowców zapłaciło mandat w Starej Wsi, gdzie stał radiowóz z załogą wyposażoną w „suszarkę”. Ograniczenie było konieczne ze względu na wciąż przeprowadzane prace, więc lepiej zwolnić – dojazd będzie trochę dłuższy, ale znacznie bezpieczniejszy i... tańszy.

Drogi serwisowe funkcjonują prawie na całym odcinku. Tylko na odcinku Nadarzyna, z uwagi na wciąż prowadzone prace przy węźle, trzeba jechać ulicą Mszczonowską i Warszawską, na końcu której wjeżdżamy w ślad serwisówki. Z wyjątkiem tego odcinka, od Siestrzeni aż do Paszkowa możemy przejechać bez konieczności wjeżdżania na S8. Podobnie po drugiej stronie. Serwisówka jest już przejezdna na całym odcinku. Jest to bardzo ważne dla ruchu lokalnego, który z uwagi na mniejsze natężenie będzie możliwy bez konieczności wjazdu na trasę szybkiego ruchu. Ważna zmiana – ruch na pasach serwisowych jest dwukierunkowy! Na niektórych skrzyżowaniach, zmieniły się także priorytety ruchu, drogi które do tej pory były głównymi w niektórych przypadkach są teraz podporządkowane – trzeba zwracać uwagę na znaki drogowe.

Przejazd zarówno trasą główną jak i serwisówkami nie powinien sprawiać problemów, gdyż trasy są naprawdę dobrze opisane. Trzeba jedynie być uważnym, ponieważ na S8 przejechanie zjazdu powoduje znaczne wydłużenie trasy.

Również odcinek od Siestrzeni do Żabiej Woli wygląda na prawie ukończony, więc i tutaj możemy spodziewać się rychłego uruchomienia pełnej szerokości drogi.

MOP Urzut jest jeszcze „w proszku”, ale już zaczynają się intensywne prace naziemne, więc wyłania się już geometria terenu.

Widoczne jest przyspieszenie tempa prac, co skutkuje istotną poprawą komunikacji. Powoli więc życie mieszkańców zaczyna wracać do  normy. W najtrudniejszej sytuacji są mieszkańcy Nadarzyna, gdzie przy budowie węzła odkopano zabytkowe cmentarzysko, które opóźniło znacznie realizację tego newralgicznego miejsca.