Według naukowców z "Psychological Medicine" osoby, które nie wierzą w pandemię, mają większa szansę na zakażenie się wirusem.
Zespół badaczy przeprowadził ankietę na ok. 9 tys. osób w kwietniu 2020 roku - i ankietę uzupełniającą dla niespełna 6 tys. osób z tej samej grupy w grudniu 2020 roku. Na początku badania uczestnicy wskazywali, jak mocno wierzą w jedną z czterech teorii spiskowych dotyczących COVID-19.
- COVID-19 to broń biologiczna, opracowana przez naukowców.
- Wirus to spisek mający na celu odebranie obywatelom praw i ustanowienie autorytarnego rządu.
- Koronawirus jest mistyfikacją wymyśloną przez różne grupy w celu uzyskania korzyści finansowych.
- Koronawirus to przykrywka dla zbliżającego się kryzysu gospodarczego.
Naukowcy odkryli, że osoby, które wierzyły w teorie spiskowe w kwietniu, osiem miesięcy później częściej zgłaszały, że odwiedzały miejsca z dużymi skupiskami ludzi. Rzadziej też nosili maseczki i nie planowały poddawania się testom na COVID-19.
Wiara w teorie spiskowe wiązała się także z konsekwencjami społecznymi. Osoby, które je popierały w kwietniu, pod koniec roku częściej zgłaszały, ze straciły pracę. Zgłaszały również to, że znajomi przestali utrzymywać z nimi kontakt. Jak twierdzą, ze względu na ich opinie na temat wirusa.
Badacze zaznaczają, że ciężko wskazać konkretny związek przyczynowy pomiędzy wiarą w teorie spiskowe a wynikami badań. Podają jednak alternatywne wyjaśnienie: osoby wykonujące zawody, które zostały dotknięte przez lockdown, częściej rozwijały przekonania spiskowe na wczesnym etapie pandemii.
- Teorie spiskowe są pod wieloma względami szkodliwe dla społeczeństwa. Nasze badania sugerują, że na dłuższą metę są one również powiązane ze szkodliwymi skutkami dla zdrowia i dobrego samopoczucie osób, które je popierają - podsumowują badacze.
Napisz komentarz
Komentarze