Bogoria Grodzisk Mazowiecki przegrała z Roskilde Bordtennis BTK61 1:3 w Lidze Mistrzów w tenisie stołowym. Zespół Tomasza Redzimskiego zajmuje 3. miejsce w tabeli grupy C.
Grodziszczanie mieli szansę już awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. We własnej hali Bogorii przyszło rywalizować z ekipą z Roskilde, która nie ma szans na awans do kolejnej rundy. Drużyna z Danii przegrała cztery wcześniejsze spotkania. Z kolei gospodarze w ostatniej kolejce, po zaciętym meczu, pokonali Vaillante Sports Angers TT 3:2.
W Grodzisku liczyli na czwarte zwycięstwo, zwłaszcza, że w Danii Bogoria triumfowała 3:0. Tym razem spotkanie nie zaczęło się po myśli ekipy Tomasza Redzimskiego. Panagiotis Gionis mierzył się z byłym mistrzem Europy w singlu Michaelem Maze. Grek zaczął od wygranej – 11:8, jednak druga partia zakończyła się triumfem rywala na przewagi – 10:12. Gionis wykonał ważny krok w kierunku zwycięstwa – 11:8 w trzeciej odsłonie. Mimo to Maze doprowadził do tie-breaka, w którym pozbawił Greka wszelkich złudzeń.
Bezradny był Pavel Sirucek, który tylko w drugiej partii pokonał Yujia Zhai. Nadzieję w serca grodziskich kibiców wlał Marek Badowski. Polak prowadził 2:1, jednak w czwartym secie Tamas Lakatos wygrał 11:4 i doszło do tie-breaka. Próbę nerwów wytrzymał Marek Badowski. Bogoria miała jeszcze nadzieję. Wszystko było w rękach Gionisa. Jedynie w pierwszym secie Grek pokonał Yuija Zhai, trzy kolejne należały do zawodnika duńskiej ekipy.
7 grudnia Bogoria zagra na wyjeździe z FC Saarbrucken Tischtennis. Zwycięzca awansuje do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze