W ciągu dziesięciu miesięcy tego roku, spośród 39 podwarszawskich gmin, Grodzisk Mazowiecki wymienił najwięcej, bo aż 119 pieców węglowych na proekologiczne gazowe lub elektryczne. Podała Gazeta Wyborcza Stołeczna 29 października (Jakub Chełmiński „Aż przyszła jesień i nie dało się oddychać”).
W podwarszawskich gminach nadal kopci ponad 70 tys. pieców, które są groźne dla środowiska i obniżają komfort życia mieszkańców. Takie są dane z gmin i z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Uchwała antysmogowa
Do dnia 1 stycznia 2023 roku, zgodnie z przyjętą w 2017 roku uchwałą antysmogową, wszystkie trujące piece węglowe, które wymogów dla klas 3,4 lub 5 według normy PN-EN 303-5:2012 mają zostać wymienione na proekologiczne. W gminie Grodzisk Mazowiecki jest ich jeszcze 2208. W graniczącym z nią Milanówku aż 2521. W Podkowie Leśnej ponad 255, ale te dane nie są pełne. W Podkowie Leśnej od stycznia do września tego roku nie wymieniono ani jednego pieca, a w Milanówku, gdzie jest ich znacznie więcej, tylko 8 pieców.
Dlaczego tak mało? Dotacje na wymianę dają wszystkie gminy. Jest także rządowy program Czyste Powietrze, który finansowo wspiera mieszkańców. A więc w czym problem z wymianą?
Po pierwsze pieniądze
W Grodzisku Mazowieckim dla przykładu dotacja z gminy na zakup pieca może sięgać 6 tys. złotych i stanowić 70 proc. jego wartości.
– W wypadku przyłącza gazowego, do którego też są dopłaty (od skrzynki do budynku mieszkalnego) kwota jest stała i wynosi 2 tys. zł – wyjaśnia inspektor Łukasz Wiśniewski z Urzędu Miejskiego w Grodzisku Mazowieckim.
Choć to dużo, to jednak żadna dotacja nie pokrywa 100 proc. tej inwestycji domowej. A dla wielu rodzin dołożenie do wymiany pieca własnych pieniędzy, nawet kilku tysięcy, to zbyt wiele.
Skąd brać gaz?
– Duża cześć mieszkańców może też nie mieć fizycznej możliwości podłączenia się do sieci gazowej – wyjaśnia inspektor Łukasz Wiśniewski. – Gazowniom nie opłaca się budować sieci gazowej dla jednego czy dwóch domów na ulicy. A mieszkańcy nie chcą lub nie mogą wchodzić w koszty ogrzewania gazem z butli, bo te są znacznie wyższe.
Jak to się udaje w Grodzisku
Rada Miejska pierwszy raz już w październiku 2016 roku podjęła uchwałę określającą zasady udzielenia dotacji celowej na zadanie służące ochronie powietrza polegającej na zmianie ogrzewania węglowego na proekologiczne. Z kolei w 2020 roku miasto podjęło decyzję o pomocy mieszkańcom polegającej na dotacji do przyłącza gazowego.
Zdaniem inspektora Łukasza Wiśniewskiego, w Grodzisku Mazowiecki udało się wymienić w ciągu pięciu lat 900 pieców, także dzięki przejrzystej informacji, jaką przygotowano dla mieszkańców. A także nagłośnieniu problemu i staraniom o to, aby interesanci byli przyjmowani w rzeczowej, ale też sympatycznej atmosferze.
– Nie mamy także żadnych skomplikowanych dodatkowych weryfikacji; każdy kto spełnia podstawowe warunki, określone w uchwale, otrzymuje dotację – mówi Łukasz Wiśniewski.
Jak dostać dotacje?
Procedura jest prosta: składamy wniosek z załącznikami w Urzędzie Miasta, jeśli jest kompletny, to po podpisaniu umowy z urzędem, mieszkaniec ma określony czas na nabycie pieca i przedstawienie faktury. Zwrotu za poniesione koszty zakupu pieca może się spodziewać w ciągu miesiąca po złożeniu faktury.
Decyzją burmistrza Grzegorza Benedykcińskiego wnioski na dofinasowanie wymiany pieców w 2022 roku, można będzie składać już od 3 stycznia.
Kary od stycznia 2023
Po 31 grudnia 2022 roku straż miejska i policja będą mogły wystawiać mandaty (500 zł), a także kierować sprawy do sądu przeciw właścicielom szczególnie uciążliwych pieców.
Napisz komentarz
Komentarze