Mieszkańcy miasta przez kilka miesięcy z niepokojem obserwowali, że na willi Waleria, będącej celem spacerów turystów i milanowian, nie ma dachu. W tym miesiącu prace ruszyły. Jak twierdzi burmistrz Piotr Remiszewski, do początku grudnia dach ma zostać ukończony.
Na projekt „Renowacja willi Waleria i stworzenie interdyscyplinarnego miejsca edukacji kulturalnej” miasto otrzymało dofinansowanie w wysokości 8 mln 41 tys. zł z tzw. funduszy norweskich. Burmistrz Piotr Remiszewski jest więc spokojny, że ta perła Milanówka odzyska swój blask i w 2023 r. zostanie tu otwarta filia Centrum Kultury. Plan dywersyfikacji miejsc dotyczących dystrybucji i produkcji kultury nabierze realnych kształtów.
Sprawa dachu
Zdaniem radnego Piotra Napłoszka wizja, że remont dachu zakończy się na początku grudnia, jest optymistyczna, skoro prace ruszyły w sierpniu 2020 roku, a do tej pory efekty są nikłe.
– Dodatkowo brak dachu kolejnej jesieni, a więc w czasie intensywnych opadów, mógł doprowadzić do uszkodzenia wnętrza willi – mówi radny. – Czy tak się stało? Oficjalnie nie wiemy. Kontrola Komisji Rewizyjnej Rady Miasta nie została wpuszczona na teren budowy, choć mieli przygotowane kaski i kamizelki. Jaki jest stan zabytku, możemy zaobserwować z za płotu i z nieoficjalnych zdjęć w Internecie, pokazujących zniszczone podłogi i ściany. Dlaczego prace postępują tak opieszale? Tego również nie wiemy, gdyż kontrola zabytku została uniemożliwiona – dodaje.
Kontrola wstrzymuje prace
– W tym roku, kiedy zdjęto dach i przystąpiono do budowy nowej więźby dachowej, Konserwator Zabytków po informacji od jednego ze stowarzyszeń milanowskich, że prace modernizacyjne są niezgodne z wytycznymi, wszczął postępowanie nadzorcze – wyjaśnia burmistrz Remiszewski. – Analizy, łącznie z laboratoryjnymi, trwały pół roku. Na ten czas prace remontowe musiały zostać wstrzymane. Dopiero kiedy konserwator potwierdził, że postępujemy zgodnie z ustaleniami, mogliśmy wznowić remont dachu – dodaje.
– Każdy, kto remontuje zabytek musi brać pod uwagę, że konserwator zabytków będzie prowadził kontrole – mówi radny Napłoszek. – Wielu mieszkańcom remont tego zabytku leży na sercu, trzeba więc się liczyć z tym, że o nieprawidłowościach zostanie powiadomiony konserwator zabytków. Jeżeli jednak wszystkie przepisy i zalecenia konserwatorskie byłyby przestrzegane, to takie zawiadomienie nie będzie groźne – dodaje.
Co dalej z Walerią?
– Prace już ruszyły i kiedy tylko zostanie zakończony pierwszy etap, czyli budowa dachu, miasto ogłosi przetarg na wykonanie remontu wnętrza willi. Ma ono zostać odtworzone jeden do jednego. Zmiana będzie dotyczyła tylko ogrzewania, którego Waleria nie miała – dodaje burmistrz Remiszewski. Rewitalizacja obejmie także park o powierzchni 6 tys. m2.. Miastu udało się pozyskać środki na rewitalizacje zieleni.
Willę Waleria zbudował w 1910 roku aktor i reżyser Rufin Morozowicz dla żony Walerii. Ich córka Maria poślubiła rzeźbiarza Jana Szczepkowskiego, który mieszkał i tworzył w Walerii. W 2007 budynek, a także kolekcję rzeźb, kupiło miasto Milanówek. Po zakończeniu remontu ma tu nadal działać analogowe muzeum Jana Szczepkowskiego. Prace artysty będą udostępnione także w muzeum wirtualnym. W Walerii będzie odbywać się również szereg spotkań i działań artystycznych.
Napisz komentarz
Komentarze