Wojna na Ukrainie, to tragedia dla ludzi, ale także dla zwierząt. Granicę Polski przekraczają setki tysięcy uchodźców a czworonożni mieszkańcy ich opuszczonych domów gubią się, uciekają, a więc pozostają bez opieki.
Wojna nie wybiera
Fundacja Kudłaty Kumpel zbiera dla psów i kotów na Ukrainie suchą karmę, smakołyki transportery, podkłady higieniczne, smycze, obroże. Zebrane rzeczy można zostawiać w specjalnie przygotowanych kartonach w Urzędzie Miasta (ul. Kościuszki 45), Milanowskim Klubie Seniora (ul. Królewska 64a), w Szkole Podstawowej nr 2 (ul. Literacka 20), Szkole Podstawowej nr 3, (ul. Żabie Oczko), Kawiarni Podmiejska (ul. Piłsudskiego 30), Społecznej Szkole Podstawowej MTE (ul. Brzozowa 1), Liceum Ogólnokształcącym nr 1 (ul. Piasta 14) oraz Firmie Iwamex (ul. Chrzanów Duży 1d). W tych miejscach kartony czekają w godzinach pracy, a więc także od poniedziałku do piątku. Przez cały tydzień i całą dobę można zostawiać dary dla czworonogów w Straży Miejskiej (ul. Warszawska 32).
Istotne jest to, żeby karma była dobrej jakości, co podkreślają organizatorzy. Zebrane dary zostaną zawiezione do Warszawy do punktu Fundacji „Kudłaty Kumpel”, a następnie przewiezione na granicę. W Polsce działają już także organizacje, które zajmują się opieką nad zwierząt, które trafiły z Ukrainy do Polski często gubiąc właścicieli.
Napisz komentarz
Komentarze