Zarządcy lasów i terenów zielonych, znajdujących się zwłaszcza w pobliżu wody, muszą odpowiednio zabezpieczać rośliny. Bobry powalają drzewa, aby dostać się do gałęzi, mających największą wartość energetyczną. Zjadają także listki i korę. Zwierzęta wykorzystują drewno do budowy tam. Bobry potrafią przystosować środowisko do własnych potrzeb. Ich działalność może mieć pozytywny efekt poprzez tworzenie rozlewisk. Dochodzi do sytuacji krytycznych, gdy wyrządzają szkody w postaci zatapiania pól czy dróg.
Efekty działania bobrów w ostatnich czasie dotknęły gminę Brwinów. – Ostatnio bardzo zmartwił mnie widok drzew i drzewek przy ścieżce rowerowej z Brwinowa do Parzniewa ściętych przez "nieznanych sprawców" – podaje burmistrz Arkadiusz Kosiński.
Sprawa jest o tyle nieciekawa, że w pobliżu ścieżki samorząd kilka lat temu posadził ponad sto dębów kolumnowych. Dobrze byłoby, aby mogły spokojnie wzrastać. Dlatego też gmina podejmie odpowiednie działania i liczy na pozytywny efekt. – W najbliższych dniach wysmarujemy je preparatami odstraszającymi bobry, ale i tak poważnie obawiam się o to, żeby nie spotkał ich taki sam los. Byłoby fatalnie stracić te dęby, tym bardziej, że w 2017 r. i 2018 r. kilkanaście z posadzonych drzewek musieliśmy wymienić, bowiem uschły najprawdopodobniej wskutek oprysków herbicydami przeprowadzanych na sąsiedniej łące – tłumaczy burmistrz Kosiński.
Napisz komentarz
Komentarze