Dom ma liczyć prawie 500 mkw. i posiadać dwie kondygnacje. Środki uzyskano nie tylko na jego zbudowanie, ale także na utrzymanie i to przez okres aż pięciu lat. Przez ten czas pomoc będzie tu udzielana za darmo, mówi dyrektor Centrum Usług Społecznych Krystyna Kot.
Potrzebna zgoda rady miasta
Pomysł zbudowania Centrum Opiekuńczo Mieszkalnego narodził się w efekcie Diagnozy Społecznej Środowiska Lokalnego, z której wynikało, że w mieście jest około 400 osób niepełnosprawnych, a więc wymagających wsparcia. Celem budowy domu jest umożliwienie im pozostania w środowisku rodzinnym. Dzięki temu, że w dzień będą mieli zapewnioną opiekę i pomoc, znaczna cześć z nich będzie mogła pozostać w swoich domach.
– Aby ta inwestycja się rozpoczęła, potrzebna jest jeszcze zgoda, czyli uchwała rady miejskiej, choć te pieniądze są spoza budżetu – mówi dr Kot. – Ja jednak nie widzę powodów, dla których radni mieliby się nie zgodzić na budowę takiego domu. Jakie miasto nie chciałoby mieć takiej inwestycji? – dodaje.
Ponieważ plany wstępne są zrobione, potrzebne będą tylko plany budowlane, a potem ogłoszenie przetargu itd. Czas na zamkniecie inwestycji to 30 czerwca 2024 roku, z możliwością pewnego przedłużenia.
Czym chata bogata
Ośrodek ma powstać na działce należącej do miasta. Ma zapewnić swoim pensjonariuszom opiekę specjalistyczną oraz usługi dostosowane do indywidualnych potrzeb każdego z nich. Na pewno ośrodek będzie oferował rehabilitację fizyczną, ale także społeczną. Mieszkańcy, którzy trafią pod opiekę tego domu, będą mieli także to, co bywa najcenniejsze dla samotnych seniorów z niepełnosprawnością, nawet spowodowaną tylko wiekiem. Będzie więc możliwość spędzenia wolnego czasu w towarzystwie innych, a nie samotne trwanie w domu przed telewizorem. Co więcej, jak zapewnia dyr. Kot atmosfera, jaka ma tam panować przypominać będzie rodzinny dom, a nie ośrodek pomocy.
Powody ekonomiczne też są ważne.
Gmina dopłaca rocznie znaczne sumy do pobytu swoich 30 mieszkańców w ośrodkach pomocy społecznej. Otwarcie domu dziennej pomocy to także oszczędność, gdyż koszty opieki nad osobami niepełnosprawnymi będą tam o wiele niższe. Jak stwierdził burmistrz Piotr Remiszewski, otrzymanie tej dotacji nie byłoby możliwie bez ogromnej pracy i zaangażowania dyr. USC Krystyny Kot.
Napisz komentarz
Komentarze