W słoneczne niedzielne południe Park Skarbków zapełnił się damami w pięknych sukniach i panami w klasycznych strojach z szelkami. Witając zgromadzonych burmistrz Grzegorz Benedykciński wyjaśnił, że to pracownicy Urzędu Miejskiego, Biblioteki Publicznej oraz Centrum Kultury, którzy z okazji otwarcia tężni, założyli starodawne stroje, by mieszkańcom miasta przybliżyć atmosferę czasów, gdy miasto było sanatorium, które odwiedzały znamienite osoby.
– Oto Zofia Nałkowska, która korzystała z naszego sanatorium – powiedział burmistrz, wskazując stojącą obok niego damę. – Zapraszam także Władysława Reymonta…
Kostiumy z epoki robiły niesamowite wrażenie. Kobiety mówiły, że czują się wyjątkowe, a mężczyźni poruszali się z elegancją większą, niż gdyby nosili dżinsy.
Woda z Ciechocinka w Grodzisku
Podczas tego wydarzenia, w Parku Skarbków można było napić się kawy oraz poczęstować wypiekami od Aryzty, w stylowej wiedeńskiej kawiarence z eleganckimi stolikami. Można też było spróbować wody mineralnej, sprowadzonej z Ciechocinka specjalnie na uroczyste otwarcie tężni.
– Tężnie są dziś w wielu miastach, ale nam zależało, by nasza działała i pasowała do naszego parku. A także, żeby była tu sprzedawana woda z Ciechocinka, ponieważ wtedy mieszkańcy będą mogli tu przyjść i poczuć się jak w uzdrowisku – powiedział burmistrz Grzegorz Benedykciński, nalewając wodę mineralną z Ciechocinka, którą tego dnia częstowano mieszkańców. Natomiast od poniedziałku, oryginalną wodę z uzdrowisk będzie można kupić w restauracji Piknik, która znajduje się w parku.
– Jestem pewny, że tężnia sprawi mieszkańcom wiele radości. Zwłaszcza, że benzyna jest droga, to teraz nie trzeba się nigdzie wybierać, by skorzystać z tężni, czy napić się wody z Ciechocinka w pięknym parku – powiedział burmistrz. – Miłość do tężni czuję od dziecka. Pochodzę z Aleksandrowa Kujawskiego, a to jest blisko Ciechocinka i pamiętam, że często tam jeździłem. – dodał burmistrz.
– Wystarczy popatrzeć: tężnia wygląda tak, jakby tu była od zawsze. Nie musieliśmy usuwać nawet jednego drzewa. To miejsce na nią czekało – powiedziała z kolei podczas uroczystego otwarcia dr Joanna Wróblewska przewodnicząca Rady Miejskiej w Grodzisku Maz. – Długo trwała dyskusja, czy to jest właściwe miejsce na tężnię, ale moim zdaniem jak najbardziej. Z parku korzysta mnóstwo ludzi: przechadzają się, biegają, chodzą z kijkami, a dzieci spędzają czas na placu zabaw. Dlatego tężnia ma tu ogromny sens i będzie znakomicie służyć mieszkańcom. Polecam osobom, które mają problem z układem oddechowym, z alergiami, z nadciśnieniem, a także kobietom, które oczekują na narodzenie dziecka – odwiedzajcie tężnię. Jej działanie dla nas wszystkich jest bardzo korzystne, emituje wiele mikroelementów, które są niezbędne dla naszego organizmu – dodaje doktor.
Wyhaftowane logo 500-lecia
– Zajmuję się haftem, a ponieważ mój wnuczek urodził się w Grodzisku Mazowieckim, to żeby miał po babci jakąś pamiątkę, postanowiłam wyhaftować logo na 500-lecie miasta złotą nitką ściegiem krzyżykowym i przekazać w darze panu burmistrzowi – powiedziała Maria Staniak. W zamian za swój dar dla miasta, razem z burmistrzem i dr Joanną Wróblewską, przecinała wstęgę. – Tę złotą nitkę przywiozłam jeszcze z Włoch, gdzie uczyłam się haftu – dodała pani Maria.
– Trzy lata temu jeździłam po różnych miastach, w których były tężnie, by znaleźć dla nas projektanta – powiedziała podczas uroczystości Monika Kwiczak, specjalistka ds. kształtowania przestrzeni publicznej z UM. – Zależało nam na tym, aby projekt uwzględniał architekturę uzdrowiskową Grodziska Mazowieckiego. I te elementy ozdobne, które widzimy: zdobienia i tralki są dokładnie takie same, jak w dworach po drugiej stronie ulicy – dodała. – Tężnię zaprojektowała Dorota Wachowska-Tyszkiewicz z DKT z Łodzi.
Na zakończenie części oficjalnej, w Parku Skarbków zagrał lubiany przez mieszkańców zespół Ferajna Jastrzębskiego. Usłyszeliśmy szlagiery z międzywojnia.
– Uczestniczę we wszystkich imprezach, które pokazują, że dobrze się dzieje w naszym mieście – powiedziała emerytka pani Krystyna, która razem z koleżankami i kolegami z klubu seniora przysłuchiwała się koncertowi. – Tężnia to coś wspaniałego. Grodzisk Mazowiecki, to cudowne i przyjazne ludziom miasto – dodała.
Napisz komentarz
Komentarze