Reklama

Możliwy wzrost stawki za odbiór odpadów

Władze gminy Nadarzyn mają prawdziwy ból głowy. Problem dotyczy odbioru odpadów i możliwego podniesienia ceny usługi.
Możliwy wzrost stawki za odbiór odpadów
W gminie segreguje odpady niecałe 40% mieszkańców

Autor: Dariusz Zwoliński Facebook

Źródło: Dariusz Zwoliński Facebook

Trudno nie dostrzec, że wszystko wokół nas drożeje. Ktoś, kto nie był dawno na stacji benzynowej może doznać szoku. Robiąc podstawowe zakupy również złapiemy się za głowę. Wiele produktów oraz usług zdrożało. Dotyczy to również gospodarki odpadami. Wiele samorządów z niepokojem przygotowuje się do kolejnych postępowań przetargowych. Nad sprawą pochyliła się gmina Nadarzyn. – W związku z koniecznością ogłoszenia nowego postępowania przetargowego i wyłonienia wykonawcy tej usługi na kolejny rok, od paru miesięcy analizujemy w urzędzie dostępne materiały, tylko w jednym celu: „jak osiągnąć najwyższy standard obsługi za jak najmniejszą cenę” – podaje Dariusz Zwoliński, wójt gminy Nadarzyn.

Obecnie stawka za odbiór odpadów wynosi 28,5 zł w przypadku segregacji i 57 zł w sytuacji jej braku. Czy cena ulegnie zmianie? Wydaje się to niemal pewne. – Przykłady innych gmin, obowiązujące na rynku koszty utylizacji poszczególnych frakcji śmieciowych i koszty odbioru, rozmowy z kontrahentami oraz ocena ilości i morfologii śmieci z naszej gminy wskazują, że przy utrzymaniu obecnych standardów, cena odbioru śmieci powinna wynieść około 43 zł od osoby. Nasi bliżsi i dalsi sąsiedzi od kilku miesięcy płacą już około 33-36 złotych od osoby, przy dopłatach samorządowych sięgających rocznie 3-7 mln złotych – wyjaśnia wójt Zwoliński.

Co robić?

Pojawia się podstawowe pytanie – jak zaradzić rosnącym cenom odpadów? Każdy mieszkaniec chciałby płacić mniej. Z pewnością samorząd wolałby przeznaczyć środki na inwestycje czy bezpieczeństwo, a nie dokładać do śmieci. W gminie Nadarzyn segregacja wynosi niecałe 40%. – Jeśli tego nie zmienimy, to nie tylko przyjdzie nam płacić jednostkowo więcej za odbiór odpadów, ale także w niedługim czasie, będziemy musieli płacić jako samorząd ze wspólnego budżetu bardzo wysokie kary za brak odpowiedniego poziomu recyklingu odpadów. To odbije się na poziomie życia wszystkich mieszkańców. Odwrotu, póki co od tego nie ma. Mniej śmieci, lepiej wysegregowanych oznacza mniejsze koszty dla każdego – tłumaczy wójt Nadarzyna.

Samorząd przewiduje, że ceny usługi będą znane w sierpniu po rozstrzygnięciu przetargu. Jednocześnie gmina szykuje się do dokładniejszych kontroli segregacji odbieranych odpadów.

Czytaj także: Partnerska współpraca przy rozjaśnianiu ulic
 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama
Reklama