Jaki to będzie miało wpływ na życie miasta? W dalszym ciągu mieszkańcy i miasto będą ponosić konsekwencje braku współpracy między Radą, która m.in. przyznaje środki na realizacje inwestycji, a burmistrzem, który zobowiązany jest wykonywać uchwały Rady. Czyli pat.
Decyzja Rady Miasta nie ma za to bezpośredniego przełożenia na prace burmistrza i działanie Urzędu Miejskiego, którym Piotr Remiszewski kieruje. Jedyne co daje taki wynik głosowania radnych to możliwość zwołania referendum, ale wątpliwe, aby po fiasku dwóch poprzednich przeciwnicy polityki Piotra Remiszewskiego na to się zdecydowali.
Piotr Remiszewski nie był obecny na sesji Rady Miasta, reprezentował go wiceburmistrz Marcin Bąk. Obecni byli jednak także kierownicy wszystkich referatów. Miasto stawiło się więc przygotowane do rozmowy z radnymi i mieszkańcami obecnymi na sesji.
- Zabrakło merytorycznej dyskusji nad Raportem o stanie Gminy Milanówek za rok 2021. Walka Rady Miasta z burmistrzem nie służy rozwojowi miasta – skomentował posiedzenie Rady Miasta wiceburmistrz Marcin Bąk.
W dyskusji głos zabrali m.in. kupcy, którzy krytykowali ZGKiM i podziękowali Radzie Miasta za likwidacje zakładu. Absolutorium i votum zaufania nie przyznano burmistrzowi przewagą dziewięciu do trzech głosów, przy trzech radnych nieobecnych na sesji.
Napisz komentarz
Komentarze