Park przy Domu Kultury w sobotnie popołudnie stał się miejscem międzypokoleniowego pikniku. Na scenie, wpisanej w leśny charakter miejsca, zaprezentowali się artyści związani z żabiowolskim domem kultury oraz zaproszeni goście. Min Patrycja Kulicka, laureatka niedawnego konkursu wokalnego Wygraj Szansę, grupy Szafa Gra i kabaretu Czwarta Fala.
Na scenie gwiazdą wieczoru była znakomita dixielandowa formacja The Warsaw Dixielanders, która stylowo zaprezentowała szlagiery polskiej i światowej muzyki rozrywkowej. Ten występ był też koncertem inauguracyjnym projektu Sołeckie Granie, który ma szansę stać się kolejną pozytywną zmianą, na kulturalnej mapie wydarzeń w gminie Żabia Wola.
Pod sceną podziwiać mogliśmy tancerzy, w tym przedstawicieli szkoły tańca swingout.pl, którzy przyciągali uwagę brawurowymi krokami tanecznymi rodem z potańcówek z lat 30 i 40-tych.
Nie było plastików i disco-polo
Na szczęście nie było charakterystycznych dla wiejskich festynów, plastikowych zabawek rodem z Azji. W parku pojawiły się za to stoiska z rękodziełem i naturalnymi zabawkami, żywnością czy smakołyki od koła gospodyń wiejskich. Można było napić się naturalnych lemoniad, zjeść pajdę chleba ze smalcem czy skosztować grillowych przysmaków od niezawodnej ekipy OSP Żelechów.
Druhny i druhowie przygotowali tradycyjnie już, animacje dla dzieci. Tym razem najmłodsi uczestnicy musieli wspinać się po drabinie, oczywiście w pełnej asekuracji, na wysokość ponad 10 m, gdzie czekała na nich nagroda.
W pewnym momencie wóz strażacki został wezwany do interwencji na terenie powiatu, ale na szczęście wrócił, dzięki czemu dzieci mogły się nim dalej cieszyć.
Najmłodsi mogli także skorzystać z malowania buziek, poskakać na dmuchańcach, zjeść watę cukrową,a także odwiedzić pawilon, w którym można było spróbować swoich sił w strzelectwie sportowym.
Mini Strzelnica
Janusz Stankiewicz, sołtys Ojrzanów Towarzystwo i Lisówka, a także pracownik zarządzania kryzysowego Gminy Żabia Wola, instruował jak należy posługiwać się bronią pneumatyczną, a następnie pod jego czujnym okiem można było oddać strzały do celu.
Pośród wielu chętnych strzelania do tarczy, spotkaliśmy Barbarę Salzburger, dyrektorkę Domu Kultury w Żabiej Woli, która starała się trafić w cel, zresztą jak widać skutecznie.
Nieśpieszna, piknikowa atmosfera udzieliła się uczestnikom. Na ławeczkach, leżakach czy kocach toczyły się rozmowy i zawiązywały znajomości, można było też odpocząć po tanecznych aktywnościach lub porozmawiać z wójtem Żabiej Woli Piotrem Rybką, który aktywnie uczestniczył w pikniku.
Wieczorny Chillout
Po koncercie pod sceną przy chilloutowej muzyce granej przez dj'a tańczyły wszystkie pokolenia. Przy kołyszących rytmach, wraz ze zmierzchem, zakończył się Piknik Żabiowolski.
W komentarzach dotyczących pikniku, w mediach społecznościowych czytamy:
Było super. Nienachalnie, wesoło, sympatycznie. I pogoda też dopisała- napisała pani Małgorzata.
Super muzyka i super impreza poproszę więcej to moje klimaty- to komentarz pani Katarzyny.
Nowa formuła święta mieszkańców Żabiej Woli zdecydowanie jest krokiem w dobrym kierunku. Program trafił w gusta uczestników, bez względu na status społeczny bawili się wszyscy mimo, że nie było wszechobecnej muzyki biesiadnej. Piknik Żabiowolski wychodzi też naprzeciw kulturalnym oczekiwaniom mieszkańców, którzy w poszukiwaniu ambitnej rozrywki do tej pory musieli szukać jej gdzie indziej.
Czytaj także: OSP Skuły ma już 95 lat
Napisz komentarz
Komentarze