Kilka tygodni temu pojawiła się informacja na temat czynności przeprowadzonych w urzędzie gminy Nadarzyn przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wiadomo, że wobec takich działań pojawiały się różne domysły. Gmina Nadarzyn chciała wyjaśnić sprawę.
Okazało się jednak, że informacje nie dotyczą nadarzyńskiego samorządu. Gmina otrzymała przeprosiny za zaistniałą sytuację. – Przepraszam gminę Nadarzyn za upublicznienie w mediach informacji o przeszukaniach oraz czynnościach zabezpieczających materiał dowodowy, rzekomo realizowanych przez CBA w Urzędzie Gminy Nadarzyn. Wbrew twierdzeniom, cytowanym m.in. przez portal niezależna.pl. w artykule pt.: „Powoływanie się na wpływy w KPRM, ministerstwach czy NIK. ABW zatrzymała Tomasza J.” z dnia 7 lipca 2022 r., nic takiego w rzeczywistości nie miało miejsca, a czynność zabezpieczenia materiału dowodowego była prowadzona w filii Starostwa Powiatowego w Pruszkowie, która współdzieli tę samą siedzibę – napisał rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Również Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wydała oświadczenie. – Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeprasza gminę Nadarzyn za upublicznienie informacji o czynnościach zabezpieczających materiał dowodowy, rzekomo realizowanych przez CBA w Urzędzie Gminy Nadarzyn. W rzeczywistości czynność zabezpieczenia materiału dowodowego była prowadzona w filii Starostwa Powiatowego w Pruszkowie, która współdzieli tę samą siedzibę – poinformowało ABW.
Głos w sprawie zabrał wójt gminy Nadarzyn Dariusz Zwoliński. Pojawiło się wiele niepotrzebnych emocji i niepokoju u mieszkańców. – Oficjalne przeprosiny wystosowane przez Rzecznika Prasowego Ministra Koordynatora Służb Specjalnych oraz przez ABW wobec gminy Nadarzyn potwierdzają, że w Urzędzie Gminy Nadarzyn nie było przeszukań oraz czynności zabezpieczających materiał dowodowy. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego po oficjalnych pismach z UG Nadarzyn w sprawie nieprawdziwości informacji dot. rzekomych działań realizowanych przez CBA w UG Nadarzyn usunęła je ze swojej strony – podkreślał Dariusz Zwoliński.
Napisz komentarz
Komentarze