Anna wraz z mężem Tadeuszem realizowała od lat projekt „Ocalić od zapomnienia”. Dom i ogród państwa Kuldanek, przylegający do parku imienia założyciela miasta Michała Lasockiego, był otwarty dla każdego, kto chciał poznać lokalną historię. Było to możliwe dzięki m.in. stworzonemu przez państwa Kuldanek Ogrodowi Miniatur, czyli wystawie makiet nieistniejących już a ważnych dla historii miasta pałaców i willi milanowskich.
Ogród i park założyciela letniska
W Ogrodzie Miniatur znajdującym się pod adresem Lasockiego 1, gdzie stoi dom państwa Kuldanek, możemy od niedawna zobaczyć także dwór, w którym mieszkali Lasoccy, a który znajdował się na terenie dzisiejszej stadniny. Anna razem z mężem Tadeuszem stworzyli także w swoim domu tzw. Zakątek Pamięci Rodzinnej, czyli wystawy poświęcone m. in. lokalnym bohaterom i ich rodzinom. Wielkim zainteresowaniem cieszyły się także warsztaty i lekcje muzealne, jakie Anna Kuldanek prowadziła dla młodzieży i dorosłych.
Po śmierci męża w listopadzie 2020 pani Anna nadal dawała wyraz swojej miłości do Milanówka. Szczególnie zabiegała o rewitalizację parku im. Lasockiego. Ostatnim wydarzeniem kulturalnym, jakie współorganizowała i które odbyło się w jej domu i ogrodzie, były czerwcowe obchody 155 rocznicy przybycia do miasta matki założyciela Milanówka i wdowy po zesłańcu, Bronisławy Lasockiej.
- Z Anią i Tadeuszem Kuldanek połączyło mnie Milanowskie Towarzystwo Letnicze, zainteresowania historią Milanówka, udział w wydarzeniach kulturalnych i patriotycznych, współpraca przy opracowywanych przez nich publikacjach – mówi Maria Smoleń. - W ubiegłym roku Ania włączyła się w organizację uroczystości, którą mam zaszczyt prowadzić, upamiętniającą rocznicę tragicznej śmierci żołnierzy AK w magazynie broni Obwodu „Bażant”. Udostępniła wówczas siedzibę Stowarzyszenia Pamięci Rodzinnej na spotkanie uczestników obchodów. Szczególnie podziwiałam Ją za to, że pomimo przeżytej tragedii rodzinnej nie zasklepiła się w bólu i potrafiła, podźwignąć się i zmobilizować do współorganizowania różnych uroczystości. Podkreślała często, że realizuje tak przesłanie pozostawione jej przez Tadeusza. Aniu, Ty jesteś już ze swoimi Bliskimi, a ja jestem wdzięczna, że nasze milanowskie drogi w wielu miejscach się krzyżowały — dodaje Maria Smoleń.
Historia miłości Anny Kuldanek do Milanówka zaczyna się w 1956 roku, kiedy razem z rodzicami zamieszkała w tym mieście ogrodzie. Została po niej także książka „100 lat Gimnazjum i Liceum w Milanówku 1919-2019” oraz „100 lat Gminy Milanówek 1919-2019”. Razem z mężem otrzymała wyróżnienie przyznawane przez Fundację Polcul im. Jerzego Bonieckiego, dla osób działających na rzecz społeczeństwa obywatelskiego.
Napisz komentarz
Komentarze